Płk Krasnokutski - awans za Smoleńsk?

Płk Krasnokutski - awans za Smoleńsk?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pułkownik Nikołaj Krasnokutski, nadzorujący pracę funkcjonariuszy kontroli lotów smoleńskiego "Korsarza" w dniu katastrofy Tu-154M z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie, awansował w wojskowej hierarchii - informuje "Nasz Dziennik".
Krasnokutski nie jest już zastępcą dowódcy bazy lotniczej w Twerze - teraz został dowódcą 610. centrum wdrożenia bojowego i wyszkolenia załóg wojskowego lotnictwa transportowego w Iwanowie. Dwa miesiące po katastrofie polskiego samolotu Krasnokutski trafił do centrum, na terenie którego znajduje się jedyna w Rosji jednostka radiolokacyjnego naprowadzania i dowodzenia w zamkniętej strefie w Iwanowie. Najwyraźniej sposób kierowania przez pułkownika pracą oficerów "Korsarza" w Smoleńsku, spodobał się dowództwu rosyjskich Sił Powietrznych - ironizuje dziennik. Baza w Iwanowie, usytuowana 250 kilometrów na północny wschód od Moskwy, jest jednym z ośrodków zaplecza lotnictwa Federacji Rosyjskiej - dodaje gazeta.

Płk Krasnokutski szkoli dziś pilotów do zrzutów desantowych. W bazie wojskowej w  Twerze, do której dotarli reporterzy gazety, nie ma również majora Wiktora Ryżenki, autora frazy: "Na kursie, na ścieżce", który 10 kwietnia 2010 r. pełnił funkcję kierownika strefy lądowania.