Posłowie "spowiadają" się w sieci

Posłowie "spowiadają" się w sieci

Dodano:   /  Zmieniono: 
Do historii przeszły już czasy, gdy o pracy posłów wyborcy dowiadywali się z wiadomości telewizyjnych czy gazet. Teraz "spowiadają" się oni na bieżąco na stronie internetowej czy blogu. Nie dotyczy to jednak wszystkich - niektórzy warszawscy parlamentarzyści zamilkli zaraz po wyborach - odnotowuje "Życie Warszawy".
I tak np. posłanka PO Joanna Fabisiak z PO, jako jedyna, zaprasza wyborców na dyżury poselskie, o których terminach zdążyła już poinformować. Z kolei na facebookowym profilu posłanki Alicji Dąbrowskiej z PO pojawiła się treść poselskiego ślubowania. Artur Górski z PiS uwiecznił moment składania przysięgi poselskiej i  wkleił na swój profil zdjęcie zaświadczenia o wyborze na posła. Natomiast Przemysław Wipler z PiS swoje wpisy opatrzył 14 fotografiami z sesji "zero" dla posłów elektów.

Tylko trzech spośród 20 warszawskich posłów nie ma na Facebooku konta publicznego: są to Donald Tusk, Mariusz Kamiński oraz Adam Kwiatkowski (obaj z PiS). Na prywatnym profilu często informacje zamieszcza Michał Szczerba z PO. Część warszawskich polityków prowadzi również bujne życie na Twitterze. Wanda Nowicka i Janusz Palikot prowadzą też blog, podobnie jak Marcin Święcicki z PO.

Gazeta odnotowuje jednak, że aktywność niektórych polityków na publicznych profilach spadła, gdy skończyła się kampania wyborcza. Po 9 października nie zamieścili tam żadnego postu m.in. Małgorzata Kidawa-Błońska, Marcin Kierwiński czy Ligia Krajewska (wszyscy z PO).