Poncyljusz: Polacy wciąż boją się Kaczyńskiego

Poncyljusz: Polacy wciąż boją się Kaczyńskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Po następnych wyborach parlamentarnych widzę Jarosława Gowina jako premiera. Życzę Gowinowi, żeby został szefem rządu. Mam nadzieję, że nie zabraknie mu determinacji w walce o władzę i zmienianie Polski - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Paweł Poncyljusz, wiceszef PJN. Jarosław Gowin przed tygodniem odszedł z PO i obecnie tworzy własną formację polityczną.
Zdaniem Poncyljusza obecny szef rządu, Donald Tusk, "jest zmęczony i już niczego nowego do polityki nie wnosi". - To, co robi, to fastrygowanie, a nie rządzenie. Szef Platformy Obywatelskiej wyczerpał się jako premier, tak jak Hanna Gronkiewicz-Waltz wyczerpała się jako prezydent Warszawy - ocenia były polityk PiS-u. Poncyljusz wypomina szefowi rządu, że ten nie zrealizował swoich obietnic politycznych. - W drugim exposé Donald Tusk obiecywał wprowadzić ułatwienia przy prowadzeniu działalności gospodarczej, reformę emerytur specjalnych, które dzisiaj są potężnym obciążeniem dla budżetu państwa. Padła również obietnica wsparcia rodzin z dziećmi. Obecnie brakuje dobrego pomysłu ze strony rządu na reformy edukacji i służby zdrowia. Chciałabym wiedzieć, jak Donald Tusk zamierza wyjść z ponad 850 mld zadłużenia, z czego ponad połowa to jego zasługa - wylicza wiceszef PJN.

Według Poncyljusza fakt, że PO wciąż ma stosunkowo duże poparcie to efekt "wciąż żywego strachu przed rządami Kaczyńskiego". - Ludzie źle wspominają tamte czasy atmosfery podziałów, kłótni, oskarżeń i szukania haków. Dlatego też wolą pasywnego Tuska od szalonego rewolucjonisty Kaczyńskiego - wyjaśnia polityk. Podkreśla przy tym, że "nie tylko lemingi nie chcą powrotu Kaczyńskiego" dodając, że nie chcą tego również osoby, które "nie chcą żyć w państwie opresyjnym". - PiS nie jest rozwiązaniem na problemy Polaków - podkreśla Poncyljusz.

Poncyljusz nie kryje, że sympatyzuje z tworzącą się właśnie formacją Jarosława Gowina. - Chciałbym, żeby Gowin znalazł w sobie determinację do założenia silnej i stabilnej partii politycznej, która pozwoli nam odetchnąć od PiS i PO. Polacy już są zmęczeni ciągłym sporem Tuska z Kaczyńskim - twierdzi. I dodaje, że PJN może wejść w skład nowego projektu byłego ministra sprawiedliwości.