Sąd: właściciel strony nie odpowiada za internautów

Sąd: właściciel strony nie odpowiada za internautów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Niemożliwe jest, by wydawca lub administrator skontrolował wszystkie wpisy pojawiające się na ich forach - ocenił sędzia, który uznał, że wydawca "Tygodnika Wspólnota" nie odpowiada za złamanie ciszy wyborczej jakim był wpis jednego z internautów na stronie gazety. O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".
Do złamania ciszy wyborczej na forum "Tygodnika Wspólnota" doszło w czasie przyspieszonych wyborów na wójta gminy Dębowa Kłoda (woj. lubelskie). Internauta, już w czasie ciszy wyborczej, umieścił na stronie wpis dotyczący jednej z kandydatek w wyborach. Ta poinformowała o tym policję, a policja wniosła o karę 500 złotych grzywny dla wydawcy. Sąd w Radzyniu Podlaskim orzekł jednak, że wydawca nie odpowiada za wpis internauty.

- Cieszę się, nie z tego, że to mój sukces. Od początku mówiłem, że cała ta sprawa to absurd, bo równie dobrze policja mogłaby karać burmistrza Parczewa za to, że na czas ciszy wyborczej nie zlikwidował słupów ogłoszeniowych z plakatami. Dobrze, że ta sprawa znalazła się w sądzie, bo sędzia logicznie wyłożył, dlaczego nie mogę odpowiadać za takie wpisy - nie krył satysfakcji wydawca "Tygodnika Wspólnota" Mateusz Orzechowski.