Badacze o krok od Fieldorfa "Nila"?

Badacze o krok od Fieldorfa "Nila"?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jak informuje "Nasz Dziennik", archeologom badającym Łączkę na warszawskich Powązkach udało się niemal dotrzeć do gen. Augusta Fieldorfa "Nila" - "badacze znajdują się prawdopodobnie kilka metrów od grobu" - czytamy w gazecie.
Prof. Krzysztof Szwagrzyk, pełnomocnik prezesa IPN ds. poszukiwań miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego, tłumaczy, iż wskazówką jest wydobycie szczątków mjr. Bolesława Kontryma "Żmudzina", zamordowanego w styczniu 1953 roku. - Wiemy, że pomiędzy zabiciem majora Kontryma a pana generała wykonano tylko kilka egzekucji - tłumaczył profesor. Wyrok na gen. "Nilu" został wykonany 24 lutego 1953 roku.

 - Będę bardzo zdziwiony, jeśli okaże się, że odnalezione w Gdańsku szczątki to nie są szczątki Danuty Siedzikówny ps. >Inka< i Feliksa Selmanowicza >Zagończyka< - mówił Szwagrzyk, podkreślając jednak, iż należy poczekać na ostateczny wynik identyfikacji. Badania w tej sprawie prowadzone są od września 2014 r., aczkolwiek wstępne oględziny szczątków młodej kobiety odnalezionych na cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku prowadzone przez medyków sądowych wskazują, że powinna to być "Inka".