Jarek Czyściciel

Dodano:   /  Zmieniono: 
PiS bierze się za spółki Skarbu Państwa, obsadzone ludźmi kojarzonymi z byłym "premierem z Gorzowa" - informuje "Super Express" w tekście "Jarek Czyściciel". "Nowy premier, nowa miotła. W ostatnich dniach za +marcinkiewiczowskie odchylenie+ ze stołkami pożegnali się: Lech Gorywoda (jako pierwszy, natychmiast) - prezes Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów Naftowych (rodem z Gorzowa). Adam Żołnowski wiceprezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, Bartek Pawlak z Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Kosy ostrzą już na innych" - pisze w swoim blogu europoseł Samoobrony, dobrze poinformowany w kulisach krajowej polityki, Ryszard Czarnecki. Jak pisze dziennik Czarnecki w PiS ma wielu starych znajomych, choćby z czasów wspólnego działania w ZChN. Według plotek, dymisji spodziewać może się także były szef gabinetu politycznego Kazimierza Marcinkiewicza, zasiadający w radzie nadzorczej Agencji Rozwoju Przemysłu i spółki Lotos Jacek Tarnowski. W radzie nadzorczej Banku Gospodarstwa Krajowego wciąż zasiada były sekretarz stanu w gabinecie Kazimierza Marcinkiewicza Zbigniew Derdziuk. "Cóż, w strategicznych miejscach kontroli nad Skarbem Państwa prezes woli mieć ludzi lojalnych wobec siebie, nie wobec swego poprzednika" - tłumaczy gazecie jeden z posłów PIS, proszący o nieujawnianie nazwiska. Ale - jak twierdzą fachowcy - na takich zmianach tracą same spółki.