Notes księdza zmienił wszystko. Duchownemu grozi 30 lat więzienia

Notes księdza zmienił wszystko. Duchownemu grozi 30 lat więzienia

Ksiądz, policja, zdjęcie ilustracyjne
Ksiądz, policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock
Prokuratura zatrzymała księdza Jacka K., który przez lata miał dopuszczać się przestępstw seksualnych. Grozi mu 30 lat więzienia. Media informują, że duchownego przez lata chroniły poprzednie władze diecezji.

Oburzająca historia księdza Jacka K. ujrzała światło dzienne za sprawą działalności śledczych z sosnowieckiej prokuratury. Po tragicznych wydarzeniach w marcu 2023 roku (ksiądz Robert Sz. zamordował diakona Mateusza B., a następnie rzucił się pod pociąg) w ich ręce trafił notes. Robert Sz. zapisał w nim nazwiska duchownych wraz z informacją o rzekomych skandalach seksualnych.

Zatrzymanie księdza Jacka K. Grozi mu 30 lat więzienia

Weryfikując zawarte w notesie informacje, prokuratorzy doprowadzili do zatrzymania księdza Jacka K. w październiku 2024 roku. Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu poinformowała w piątek o wynikach swojego śledztwa. Księdzu Jackowi K postawiono 10 zarzutów, z czego 9 związanych jest z molestowaniem, gwałtami i współżyciem seksualnym z dziewczynkami poniżej 15 r. życia.

– Oskarżony wykorzystywał ufność, głęboką wiarę swoich ofiar. Typował osoby zagubione, niedopasowane, przechodzące życiowe kłopoty, niemogące odnaleźć się w środowisku – przekazał prokurator Bartosz Kilian. Oskarżonemu grozi 30 lat więzienia.

Ksiądz Jacek K. przenoszony z parafii do parafii

„Fakt” poinformował, że ksiądz Jacek K. przez lata chroniony był przez poprzednie władze sosnowieckiej diecezji. Duchowny miał być przymusowo przenoszony do kolejnych parafii po skandalach seksualnych. Władze kurii nie informowały służb o jego czynach, ale ukrywały jego działalność przed opinią publiczną.

Redakcja „Faktu” otrzymała komunikat od rzeczniczki diecezji w Sosnowcu, Dominiki Bem.

„Diecezja wykonała wszystkie działania, do których zobowiązuje ją prawo kanoniczne, dalszy bieg sprawy należy do Stolicy Apostolskiej” – napisano w oświadczeniu. Rzeczniczka dodała, że ksiądz Jacek K. został odsunięty od posługi po pojawieniu się pierwszych informacji o podejrzeniach, a organy ścigania otrzymały posiadane przez kurię informacje.

Czytaj też:
Krakowscy duchowni w panice? W tle mianowanie kard. Rysia
Czytaj też:
Watykan zdecydował. Chodzi o kobiety w sutannach

Źródło: WPROST.pl / "Fakt"