Holendrzy zmieniają sposób liczenia głosów. Obawiają się ingerencji Rosji

Holendrzy zmieniają sposób liczenia głosów. Obawiają się ingerencji Rosji

wybory fot. bizoo_n /fotolia.pl
Holendrzy rezygnują z komputerowego liczenia głosów podczas najbliższych wyborów parlamentarnych – informuje „Politico”.

Wybory w Holandii zaplanowano na 15 marca. Rząd tego kraju postanowił, że głosowanie odbędzie się w całkowicie tradycyjny sposób – przy użyciu papierowych kart do głosowania oraz z zastosowaniem manualnej techniki liczenia głosów. Jak podaje „Politico”, władze zdecydowały się na rezygnację z komputerów w obawie przed wpływem rosyjskich hakerów na wynik wyborów.

Już przed dekadą rząd został uświadomiony w sprawie luk w oprogramowaniu do liczenia głosów – wskazywali na nie akademicy oraz hakerzy, których zdaniem było sprawdzenie bezpieczeństwa przebiegu procesu wyborczego. Ponieważ w ciągu 10 lat nie udało się całkowicie wyeliminować ryzyka, a przy tym wzrosły obawy dotyczące rosyjskiej ingerencji, Holendrzy zdecydowali się na powrót do tradycyjnego sposobu liczenia głosów.

Głosy o rezygnacji z komputerów pojawiły się tuż po tym, jak ze strony Stanów Zjednoczonych zostało wystosowane oficjalne oskarżenie w kierunku Rosji o wpływanie na wynik wyborów. – Nie chcę nawet cienia wątpliwości wobec rezultatu głosowania – stwierdził cytowany przez „Politico” minister spraw wewnętrznych Holandii Ronald Plasterk.

Czytaj też:
Obama oskarżył Rosję o cyberataki. Dał do zrozumienia, że nadzorował je Putin

Źródło: Politico