Do zdarzenia doszło o 12:06 czasu lokalnego. Policja informuje, że na miejscu wypadku pracują służby, wezwano karetki i straż pożarną. W wyjaśnianie okoliczności zdarzenia włączyła się rządowa agencja ds. badania wypadków lotniczych.
„The Telegraph” nieoficjalnie informował o co najmniej kilku ofiarach śmiertelnych. – Na miejscu zdarzenia znajdują się ofiary, ale na tym etapie niczego więcej nie jesteśmy w stanie powiedzieć – mówił rzecznik pogotowia w rozmowie z BBC około trzy godziny po wypadku. Wraki obu maszyn spadły w pobliżu posiadłości Waddesdon Manor w pobliżu Aylesbury, zarządzanej przez Fundację Rothschildów. W pierwszych chwilach po wypadku utrudnione było dotarcie służb na miejsce zdarzenia. Straż pożarną i karetki kierowali pracownicy obsługujący rozległe tereny posiadłości. Wieczorem potwierdzono, że nie żyją co najmniej cztery osoby.
Obie maszyny pochodziły z Wycombe Air Park mieszczącego się w pobliżu miasta High Wycombe. Rzecznik prasowy RAF-u, który ma w pobliżu bazę, poinformował, że żadna z maszyn Królewskich Sił Powietrznych nie brała udziału w wypadku.