Nastolatek chciał zabić Elżbietę II. Wywiad odtajnił kulisy śledztwa

Nastolatek chciał zabić Elżbietę II. Wywiad odtajnił kulisy śledztwa

Królowa Elżbieta II
Królowa Elżbieta II Źródło: Newspix.pl / FOT.ZUMA
Wywiad Nowej Zelandii 1 marca odtajnił informację, że pewien nastolatek przeprowadził w 1981 roku nieudany zamach na królową Wielkiej Brytanii Elżbietę II. Zabójstwa chciał dokonać podczas wizyty monarchini w mieście Dunedin.

Agencja wywiadowcza Nowej Zelandii odtajniła dokument dotyczący incydentu podczas wizyty Elżbiety II w Dunedin w 1981 roku. Wynika z niego, że 17-letni Christopher Lewis oddał strzały w kierunku królowej, gdy wysiadała ona z limuzyny, by udać się na uroczystość naukową. „Lewis próbował zabić królową, ale nie zajął odpowiedniej pozycji przy oddawaniu strzałów, a także nie dysponował bronią zdolną do sięgnięcia celu z dalekiej odległości” – czytamy w dokumencie wywiadu przesłanym do redakcji agencji Reutera.

„Niezrównoważony młodzieniec”

Co ciekawe, zatrzymanemu zaraz po incydencie Lewisowi nie postawiono zarzutów zdrady stanu ani próby morderstwa. Odpowiedział tylko za nielegalne posiadanie broni. W dokumentach ze śledztwa, nastolatka określono jako „niezrównoważonego młodzieńca”. Incydentu postanowiono nie nagłaśniać, uznając go za wstydliwy dla Nowej Zelandii.

Lewisowi praktycznie uszła na sucho próba zamordowania Elżbiety II, ale chłopak przebywał pod ścisłą obserwacją wywiadu. Na przykład, pilnie śledzono jego kroki w 1986 roku, podczas kolejnej wizyty królowej w Nowej Zelandii. Na szczęście, 22-letni już mieszkaniec kraju nie próbował szykować kolejnego zamachu.

Prawdziwa zbrodnia

W 1997 roku Lewis dokonał już pierwszej i ostatniej, brutalnej zbrodni. Z nieznanych do końca przyczyn zamordował mieszkającą w Auckland kobietę oraz uprowadził jej córkę. Później porzucił dziecko przy lokalnym kościele i uciekł. Policja schwytała sprawcę i zamknęła go w areszcie. Oczekując na proces, Lewis popełnił samobójstwo rażąc się prądem elektrycznym. W zostawionym przez siebie ostatnim liście napisał, że nie odpowiada za śmierć swojej ofiary.

Czytaj też:
Królowa Elżbieta pojawiła się na pokazie mody i...świetnie się bawiła

Źródło: Reuters