Wybory parlamentarne w Izraelu. To koniec politycznej kariery Netanjahu?

Wybory parlamentarne w Izraelu. To koniec politycznej kariery Netanjahu?

Plakaty wyborcze w Jerozolimie
Plakaty wyborcze w JerozolimieŹródło:Newspix.pl / ABACA
Po podliczeniu 91 proc. głosów Niebiesko-Biali mają jeden mandat więcej niż Likud w liczącym 120 miejsce Knesecie. Oznacza to, że sytuacja na izraelskiej scenie politycznej będzie dość skomplikowana.

Po podliczeniu 91 proc. głosów to porozumienie Niebiesko-Białych ma większe szanse na zwycięstwo w wyborach. Formacja zdobyła 32 mandaty w liczącym 120 miejsce Knesecie. Zaledwie jeden mandat mniej ma Likud Benjamina Netanjahu. Wyniki exit poll dla telewizji Channel 12 wskazywały na zwycięstwo bloku Niebiesko-Białych (Moc Izraela, Telem i Jest Przyszłość), którzy uzyskali 34 mandaty. Różnica do obecnie rządzącego Likudu jest niewielka - ugrupowanie Netanjahu miało zdobyć 33 mandaty. Według sondażu dla Kan Public Broadcaster zarówno Likud, jak i Niebiesko-Biali uzyskali po 32 mandaty. Z kolei Channel 13 News wskazuje na zwycięstwo Niebiesko-Białych, którzy wywalczyli 33 mandaty, a Likud 31.

Jeśli wyniki sondaży się potwierdzą, sytuacja na izraelskiej scenie politycznej będzie dość skomplikowana. Zdaniem politologów utworzenie koalicji między Likudem bądź blokiem Niebiesko-Białych z partią Nasz Dom Izrael jest niemal niemożliwe. A to właśnie od zdolności koalicyjnych zależeć będzie, czy Benjamin „Bibi” Netanjahu utrzyma się przy władzy na kolejną kadencję, czy w fotelu premiera zastąpi go generał Benjamin „Benny” Gantz, były szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Izraela. Dla Benjamina Netanjahu jest to niemal walka o życie, ponieważ wisi nad nim groźba trzech procesów w sprawach korupcyjnych, malwersacji i nadużycia zaufania. Tylko zdecydowane zwycięstwo w wyborach może go uchronić od spraw sądowych.

Czytaj też:
„Niemieckie pieniądze zabijają Żydów”. Izraelskie aktywistki zdewastowały placówkę UE

Źródło: Haaretz