Boris Johnson skomentował wyrok Sądu Najwyższego. „Zdecydowanie się nie zgadzam”

Boris Johnson skomentował wyrok Sądu Najwyższego. „Zdecydowanie się nie zgadzam”

Boris Johnson
Boris Johnson Źródło:Newspix.pl / SWNS
Brytyjski Sąd Najwyższy orzekł, że decyzja o zawieszeniu prac parlamentu była nielegalna. Werdykt wymiaru sprawiedliwości skomentował Boris Johnson, który przebywa w Nowym Jorku na posiedzeniu ONZ. Szef rządu poinformował zarazem, że wróci do ojczyzny wcześniej, niż planował.

Przypomnijmy, we wtorek 24 września brytyjski Sąd Najwyższy uznał, że premier Boris Johnson działał niezgodnie z prawem, gdy podjął decyzję o zwieszeniu prac parlamentu na pięć tygodni i przedstawił ją królowej. Elżbieta II przystała na takie rozwiązanie. – Oczywiście to werdykt, który będziemy respektowali oraz respektujemy proces sądowy – powiedział Johnson w rozmowie z dziennikarzami BBC. – Muszę jednak powiedzieć, że zdecydowanie się nie zgadzam z tym, co stwierdzili sędziowie. Nie myślę, żeby to było prawidłowe, ale musimy iść do przodu i oczywiście parlament wróci do pracy – dodał brytyjski premier, który obecnie przebywa w Nowym Jorku.

Rzecznik premiera przekazał z kolei, że wbrew naciskom opozycji, Johnson nie zrezygnuje ze stanowiska. Szef rządu postanowił jednak wrócić do ojczyzny już we wtorek w nocy. Dodał, że parlament ma teraz dużo czasu na debatowanie o brexicie przed planowanym opuszczeniem przez Wielką Brytanię, co zaplanowano na 31 października. – Teraz mamy szansę na osiągnięcie porozumienia, wyjście z UE do 31 października i to właśnie mamy zamiar zrobić – podsumował.

twitter

Uzasadnienie Sądu Najwyższego

– To nie była normalna prorogacja (zakończenie sesji parlamentarnej – red.). Miała kluczowe znaczenie dla fundamentów demokracji – tłumaczyła sędzia Brenda Hale. – Decyzja, by doradzić Jej Królewskiej Mości prorogację była bezprawna, ponieważ powodowała utrudnienie lub uniemożliwienie parlamentowi wykonywania jego konstytucyjnych prerogatyw bez uzasadnionego powodu – stwierdziła sędzia. – Decyzja o wydaniu opinii doradzającej królowej prorogację była bezprawna. W związku z tym decyzja o prorogacji była bezprawna i powinna zostać uznana za niebyłą – dodała przedstawicielka Sądu Najwyższego. Jak stwierdziła, oznacza to, że parlament nie został zawieszony, a spikerzy obu gmin powinni natychmiast zwołać ich kolejne obrady.

Na orzeczenie sądu natychmiast zareagował spiker Izby Gmin John Bercow, który zapowiedział, że niższa izba parlamentu powinna się jak najszybciej zebrać. Posiedzenie wyznaczono na godzinę 11:30 w środę 25 września.

Pierwszy był sąd w Szkocji

Wcześniej podobne zdanie wyraził szkocki Sąd Sesyjny uznając, że zawieszenie brytyjskiego parlamentu było nielegalne, ponieważ wybrano takie rozwiązanie, by rząd Borisa Johnsona nie poniósł odpowiedzialności za plany dotyczące brexitu. Zdaniem sądu z siedzibą w Edynburgu, parlament został zawieszony, by pozwolić rządowi „prowadzić politykę brexitu bez umowy i dalszej ingerencji parlamentu”, co w opinii sędziów jest „rażącą” oznaką złego sprawowania władzy. Ich zdaniem Johnson albo okłamał Elżbietę II, albo co najmniej wprowadził ją w błąd co do właściwych motywacji rządu po to, by królowa podjęła decyzję po jego myśli.

Czytaj też:
Trump komentuje przemowę Grety Thunberg: Wydaje się być bardzo szczęśliwą dziewczynką