„Chciałem być bardzo znany”. Zabójca Johna Lennona przeprasza po 40 latach

„Chciałem być bardzo znany”. Zabójca Johna Lennona przeprasza po 40 latach

John Lennon i Yoko Ono
John Lennon i Yoko Ono Źródło: Wikimedia Commons
– Myślę, że najgorszą zbrodnią, jakiej można się dopuścić, jest skrzywdzenie osoby zupełnie niewinnej – powiedział zabójca Johna Lennona. Mark David Chapman ubiegał się o przedterminowe zwolnienie z więzienia.

8 grudnia 1980 roku John Lennon został postrzelony przez Marka Davida Chapmana. Zabójca odsiaduje wyrok dożywotniego pozbawienia wolności. W sierpniu została odrzucona jego prośba o przedterminowe zwolnienie. Jak podaje Sky News, podjęto taką decyzję, ponieważ wypuszczenie mężczyzny uznano za „niezgodne z dobrem społeczeństwa”. Dziennikarze wspomnianego źródła dotarli do zapisu zeznań mordercy.

„Chciałem być bardzo znany”. Zabójca Lennona przeprosił

David Chapman przeprosił wdowę po muzyku i nazwał swoje czyny mianem „podłych” i „dość przerażających”. – Myślę, że najgorszą zbrodnią, jakiej można się dopuścić, jest skrzywdzenie osoby zupełnie niewinnej. On był bardzo znany, zabiłem go nie wiedząc, jaki był naprawdę – powiedział Chapman. – Był bardzo rodzinną osobą. Był ikoną. Zamordowałem go... bo był bardzo, bardzo, bardzo znany. Jedynym powodem, dla którego to zrobiłem było to, że chciałem być bardzo, bardzo, bardzo, bardzo sławny. Byłem samolubny – kontynuował zabójca. Mark David Chapman kolejny raz o przedterminowe zwolnienie będzie mógł się ubiegać za dwa lata.

Czytaj też:
9-latka została zgwałcona przez dwóch mężczyzn? Jeden ze sprawców miał wykorzystać także 73-latkę

Źródło: Sky News