Piła od 14. roku życia, chciała się zabić. Przeszła metamorfozę

Piła od 14. roku życia, chciała się zabić. Przeszła metamorfozę

Mel
Mel Źródło: Instagram / melgetsober
Historia Mel to najlepszy dowód na to, że od alkoholu może uzależnić się dosłownie każdy. Kobieta prowadziła z pozoru normalne i satysfakcjonujące życie, zarazem skrywając trudny sekret. Udało jej się jednak porzucić zgubny nawyk i przejść zdumiewającą metamorfozę.

Mel, która na swoim koncie regularnie publikuje zdjęcia i zachęca do trzeźwości, nie podała swojego nazwiska. Jej historię przedstawiono na portalu Love What Matters, który stanowi swego rodzaju miejsce zwierzeń osób mających za sobą trudne doświadczenia. Dla Mel było to uzależnienie od alkoholu, które zaczęło się w młodości.

Trudna historia Mel. Była uzależniona od alkoholu

„Zaczęłam dużo pić już mając 14 lat”- wspomina Mel. Dorosła dzisiaj kobieta już będąc nastolatką zdała sobie sprawę, że alkohol stanowi dla niej formę ucieczki. Z jednej strony wciąż uczęszczała do szkoły, zdobywała dobre oceny i miała przyjaciół, ale z drugiej coraz częściej sięgała po trunki. Jak sama przyznała, picie stało się jej codziennym nawykiem, który skrzętnie ukrywała przed bliskimi.

Pierwsze konsekwencje nałogu Mel zaczęła dostrzegać podczas studiów. Zaczęła odczuwać bóle brzucha po całonocnych imprezach, na ciele miała siniaki, których pochodzenia nie pamiętała, a niekiedy budziła się w domach nieznanych jej ludzi. Czasami ze względu na męczącego kaca musiała odpuszczać zajęcia na uczelni. Miała również pękniętą kość stopy oraz złamanego palca, a obie kontuzje to wynik nieodpowiedzialnych działań podejmowanych po pijanemu.

Kobieta zaczęła także cierpieć na depresję. „Ledwo się trzymałam. Budziłam się każdego ranka i modliłam o to, żeby umrzeć. Każdego dnia szłam do łazienki umyć zęby i tam płakałam, ponieważ tak bardzo siebie nienawidziłam. Jedyną rzeczą, która koiła moje nerwy, była duża ilość alkoholu” – wyznała.

Trudna droga do trzeźwości

Mel ostatecznie trafiła do grupy AA, chociaż początkowo nie była do końca uczciwa. „Przez pierwszy miesiąc piłam, a przychodząc na zebrania wszystkich okłamywałam. Aż pewnej nocy, z głową w sedesie, zdecydowałam, że to koniec. Postanowiłam żyć, zamiast umierać. Nie chciałam się zabić co oznaczało, że muszę przestać pić” – przyznała dodając, że następnego dnia trafiła na odwyk. Od tego czasu jest trzeźwa.

Kobieta nie pije już od 15 miesięcy i jak powtarza, że jej życie jest teraz szczęśliwe. „Widzę świat w zupełnie innym świetle. Nauczyłam się kochać siebie, a każdego dnia budzę się podekscytowana życiem” – wyznała.

Czytaj też:
Nie obcina włosów od 15 lat. Mycie i suszenie zajmuje jej trzy godziny

Galeria:
Mel była alkoholiczką, w końcu przeszła metamorfozę. Tak wygląda teraz
Źródło: Love What Matters