Putin zwrócił się o zgodę na użycie armii poza granicami kraju. Jest decyzja

Putin zwrócił się o zgodę na użycie armii poza granicami kraju. Jest decyzja

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Walentina Matwijenko, przewodnicząca izby wyższej parlamentu przekazała, że Władimir Putin zwrócił się do Rady Federacji o zgodę na użycie armii poza granicami kraju. Eksperci obawiają się, że taki krok może utorować Rosji drogę do ataku na Ukrainę.

Przewodnicząca Rad Federacji przekazała, że  zwrócił się z prośbą o wykorzystanie wojsk za granicą. Z kolei wiceminister obrony Rosji poprosił izbę wyższą parlamentu o zatwierdzenie rozmieszczenia wojsk rosyjskich w Donbasie. Głosowanie w tej sprawie przeprowadzono błyskawicznie. Za wnioskiem prezydenta Rosji opowiedziało się 90 proc. deputowanych, nikt nie był przeciw. Oznacza to, że rosyjska izba wyższa wyraziła zgodę na wysłanie wojsk do Donbasu.

twitter

Wcześniej obie izby parlamentu Rosji ratyfikowały dekret o niepodległości i suwerenności separatystycznych regionów Ukrainy: ługańskiego i donieckiego. Duma i Rada Federacji potwierdziły także ważność umów zawartych z separatystami o przyjaźni i wzajemnej pomocy.

Putin wysyła wojsko do Donbasu

Dzień wcześniej prezydent Federacji Rosyjskiej nie tylko uznał niepodległość separatystycznych republik w Donbasie, ale też podpisał umowy o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy z tymi nieuznawanymi państwami. Jeszcze przed wieczornym orędziem Władimira Putina wskazywano, że jeśli wykona on te kroki, to staną się one uzasadnieniem dla ewentualnej obecności rosyjskich wojsk na terenach Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej na wschodzie Ukrainy.

Te przewidywania spełniły się dosyć szybko - zachodni dziennikarze po lekturze dekretu Putina w sprawie ŁRL i DRL zaalarmowali, że nie dotyczą one wyłącznie kwestii uznania tych republik, ale zawierają także rozkaz, by siły Federacji Rosyjskiej ruszyły na te terytoria w ramach misji pokojowej.

NATO, Stany Zjednoczone, przywódcy UE, zgodnie krytykują decyzję Władimira Putina, by uznać niepodległość separatystycznych republik. Padają zapowiedzi kar, sankcji i zarzuty, że Rosja szykuje sobie pretekst do tego, by dokonać inwazji.

Czytaj też:
Relacje Rosja-Ukraina. Nadzwyczajny szczyt Bukareszteńskiej Dziewiątki w Warszawie