Wizyta Jill Biden na Ukrainie nie była zapowiadana. Pierwsza dama USA spotkała się z Ołeną Zełenską w Użhorodzie, mieście na południowo-zachodnim krańcu Ukrainy, blisko granicy ze Słowacją. Pierwsze damy rozmawiały w szkole, która obecnie służy jako tymczasowe schronienie dla uchodźców wewnętrznych. Ze względów bezpieczeństwa Ołena Zełenska nie pokazywała się publicznie od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, od 24 lutego.
Rozmowa odbyła się bez udziału mediów. Portal Ukraina24 zamieścił nagranie, na którym widać, jak pierwsze damy serdecznie się uściskały. Biden wręczyła Zełenskiej bukiet kwiatów. Na innym filmie zarejestrowano kolumnę amerykańskiej delegacji. „Jill Biden opuściła już Ukrainę” - dodano we wpisie.
– Chciałam przyjechać w Dzień Matki (w Ukrainie jest obchodzony 8 maja – red.) – powiedziała Biden do swojej odpowiedniczki. – Pomyśleliśmy, że ważne jest, aby pokazać narodowi ukraińskiemu, że ta wojna musi się skończyć. A ta wojna była brutalna– mówiła. Biden dodała, że obywatele USA Zjednoczonych solidaryzują się z ukraińskim narodem.
Ołena Zełenska na początku rosyjskiej inwazji wysłała list do prezydenta USA Joe Bidena, a w ostatnich tygodniach wymieniła korespondencję z Jill Biden – przekazali amerykańscy urzędnicy stacji CNN.
W drugiej połowie kwietnia Joe Biden ogłosił kolejną transzę dostaw broni na Ukrainę. – Jesteśmy w krytycznym momencie tej wojny. Rosja przygotowuje się do kolejnej fazy walk. Siły rosyjskie wycofały się z Kijowa. Powinniśmy złożyć wyrazy uznania siłom ukraińskim. Wiele im zawdzięczamy. Zbrodnie wojenne są oczywiste dla całego świata – mówił amerykański przywódca.
Czytaj też:Jill Biden wspiera Ukrainę. Symboliczny gest pierwszej damy USA