Wołodymyr Zełenski przemawiał na gali magazynu „The Times”, podczas której ogłoszono listę stu najbardziej wpływowych osób na świecie. – Rosja przywiozła na Ukrainę COVID-22. Broń i sankcje to szczepionka. Nienawiść jest wirusem i jest jeszcze bardziej śmiercionośna niż koronawirus – mówił.
Zełenski podkreślił, że wirus rosyjskiej agresji szerzy się przez propagandę i bezkarność morderców. Przypomniał również, że nadal rosyjska ropa płynie na światowych rynkach, a pieniądze przepływają między światowym systemem finansowym i rosyjskimi bankami. – Nadal jest trochę krwi na pieniądzach z rynku rosyjskiego – dodał.
– Gdy nienawiść zapuka do twoich drzwi, czy będziesz gotowy? Czy jakakolwiek maseczka może cię ochronić przed COVID-22? Dlaczego szczepionka – broń i sankcje – jest tak trudna do zdobycia w wystarczających ilościach? Dlaczego niektórzy ludzie nie uczą się na krwi i śmierci? – pytał zebranych na gali.
Ukraina potrzebuje wsparcia Zachodu
Prezydent Ukrainy apelował do państw Zachodu o dalsze wsparcie. Wezwał prezydenta USA Joe Bidena i członków Kongresu do wykorzystania 100 proc. swoich wpływów i wsparcia Ukraińców w walce o wolność.
Aktualnie ukraińskie wojsko skupia się na obronie Siewierdoniecka. Według dowódców, czasami artyleria rosyjska przewyższa ukraińską dziesięciokrotnie, ale nie mogą „odpuścić”, bo w mieście jest nadal uwięzionych około 10 tys. cywilów. Mer obwodu ługańskiego Siergiej Haidaj, powiedział w czwartek rano, że „cisza w Siewierodoniecku trwa tylko wtedy, gdy broń jest ponownie ładowana”. W nocy Zełenski również przyznał, że trwająca od kilku tygodni walka o Siewierdonieck jest „prawdopodobnie jedną z najtrudniejszych w całej tej wojnie” i że „pod wieloma względami tam rozstrzyga się los Donbasu”.