Atak nożownika na uniwersytecie. Jedna z ofiar zmarła

Atak nożownika na uniwersytecie. Jedna z ofiar zmarła

Niemiecka policja (zdjęcie ilustracyjne)
Niemiecka policja (zdjęcie ilustracyjne) Źródło:Shutterstock
W piątek na Uniwersytecie w Hamm doszło do tragicznego w skutkach ataku nożownika. W sobotę zmarła jednak z jego ofiar.

W sobotę 11 czerwca późnym popołudniem zmarła 30-letnia kobieta z Essen, która uczestniczyła w nieszczęsnym wykładzie na Uniwersytecie w Hamm. Kobieta padła ofiarą 34-letniego mężczyzny, który nożem zaatakował studentów zgromadzonych na sali wykładowej. Rzecznik prokuratury w Dortmundzie Henner Kruse przekazał mediom informację, że nożownik od dłuższego czasu zmagał się z problemami psychicznymi.

Według prokuratury napastnik zaledwie w piątek 10 czerwca opuścił oddział psychiatryczny. Ze szpitala wypuszczono go na własne życzenie, a trafił do niego po nieudanej próbie samobójczej. Podczas przeszukania jego pokoju w akademiku znaleziono u mężczyzny „liczne leki psychotropowe”. Mężczyzna miał czuć się prześladowany przez ludzi, którzy rzekomo czyhali na jego życie. Zgłaszał ten fakt na policję, a o jego stanie wiedziały zarówno władze uczelni, jak i rodzice.

Atak nożownika na uczelni wyższej. Cztery osoby zostały ranne

Cztery osoby zostały ranne w wyniku ataku nożownika, do którego doszło w piątek 10 czerwca na uczelni wyższej w Hamm, w zachodniej części Niemiec. Jak podaje Deutsche Welle, podejrzewany w sprawie 34-letni mężczyzna miał zostać zatrzymany przez studentów, którzy obezwładnili go i pilnowali do momentu przyjazdu policji.

Z nieoficjalnych doniesień wynika, że nożownik wszedł do budynku i zaczął atakować ludzi, którzy przebywali na korytarzu, a następnie skierował się na salę wykładową, gdzie został zatrzymany. Wiadomo, że wśród poszkodowanych jest jeden mężczyzna i trzy kobiety.

Czytaj też:
Wielka Brytania. Nastoletni Polak zginął, stając w obronie swojej matki

Źródło: WPROST.pl