Rosjanie strzelają w elektrownię jądrową. Co z promieniowaniem w Polsce?

Rosjanie strzelają w elektrownię jądrową. Co z promieniowaniem w Polsce?

Rosjanie pozują przed Zaporoską Elektrownią Jądrową. Zdjęcie wykonane podczas kontrolowanego wyjazdu dla prasy w maju.
Rosjanie pozują przed Zaporoską Elektrownią Jądrową. Zdjęcie wykonane podczas kontrolowanego wyjazdu dla prasy w maju. Źródło: PAP/EPA / Sergei Ilnitsky
„Rosyjskie wojsko ostrzeliwuje Zaporoską Elektrownię Jądrową, aby zniszczyć jej infrastrukturę i odłączyć ją od systemu energetycznego Ukrainy” – alarmuje Enerhoatom. Ukraińcy ostrzegają przed katastrofą nuklearną. Komunikat wydała polska Państwowa Agencja Atomistyki.

Rosjanie od dwóch dni prowadzą niebezpieczne działania w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Już na początku sierpnia informowaliśmy, że okupanci zrobili z największej w Ukrainie elektrowni atomowej swego rodzaju „tarczę” zza której prowadzą ostrzał. W piątek 5 sierpnia poszli dalej – ostrzelali teren zakładu. O tym, że bezpieczeństwo elektrowni jest zagrożone, alarmował tego samego dnia brytyjski wywiad.

Rosjanie ostrzeliwują elektrownię jądrową. Ukraińcy alarmują

W sobotę Enerhoatom, państwowy administrator ukraińskich elektrowni jądrowych, wydał komunikat w sprawie najnowszej sytuacji w Zaporożu. Jak się okazuje – Rosjanie nie rezygnują z ryzykownych zachowań. Z oświadczenia Enerhoatomu na Telegramie wynika, że najeźdźcy prowadzą ostrzał artyleryjski Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Zdaniem Ukraińców, ma on na celu „zniszczenie infrastruktury elektrowni, uszkodzenie wszystkich linii energetycznych, przez które dostarczany jest prąd do systemu energetycznego Ukrainy, odcięcie zasilania na południu kraju”. Ostrzelane zostało także pobliskie miasteczko Enerhodar, w którym żyją pracownicy elektrowni z rodzinami.

W opinii Enerhoatomu takie działania Rosjan prowadzą do scenariusza „zniszczeń, stworzenia zagrożenia jądrowego i awarii radiacyjnej w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej”. Ich zdaniem w tym celu najeźdźcy będą kontynuować ostrzał kluczowych budynków.

Rosjanie „zaminowali reaktory”

Administrator elektrowni zwraca uwagę, że Rosjanie rozłożyli się ze sprzętem wojskowym w blokach 1 i 2, czyli de facto „zaminowali dwa reaktory jądrowe największej elektrowni atomowej w Europie”. Podobnie mieli postąpić ze basenami chłodzącymi. „Wkrótce wszystko to może doprowadzić do katastrofy nuklearnej i radiacyjnej, której konsekwencje odczuje nie tylko Ukraina, ale cała Europa” – ostrzega Enerhoatom.

Ukraińcy twierdzą, że Rosjanie de facto dążą do unieruchomienia elektrowni i wywołania blackoutu w znacznej części kraju. Dlatego alarmują organy międzynarodowe, by te działały i wezwały Rosjan do natychmiastowego opuszczenia terenu Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej.

Promieniowanie w Polsce. Najnowszy komunikat

W związku z zaostrzeniem sytuacji w Zaporożu, Państwowa Agencja Atomistyki wydała dodatkowy komunikat. „Brak zagrożeń radiologicznych dla Polski w związku z ostrzałem terenu w pobliżu Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej w dniu 5 sierpnia br. PAA monitoruje sytuację radiacyjną kraju i nie odnotowała żadnych niepokojących wyników aparatury pomiarowej” – czytamy.

MAEA reaguje

Oświadczenie po piątkowym ataku na Zaporoską Elektrownię Jądrową wydał dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Mariano Grossi. „Według Ukrainy nie doszło do uszkodzenia samych reaktorów ani do uwolnienia promieniowania. Są jednak uszkodzenia w innych miejscach na terenie elektrowni. Działania wojskowe zagrażające bezpieczeństwu elektrowni jądrowej w Zaporożu są całkowicie nie do przyjęcia i należy ich za wszelką cenę unikać”– czytamy w komunikacie.

Czytaj też:
Rosyjska delegacja ostrzega: Może być jak z Czarnobylem. I zrzuca winę na Ukraińców