Premier Morawiecki pisze o „przywódcach uwiedzionych przez Putina”. „Teraz są w szoku”

Premier Morawiecki pisze o „przywódcach uwiedzionych przez Putina”. „Teraz są w szoku”

Premier Mateusz Morawiecki
Premier Mateusz MorawieckiŹródło:PAP / Leszek Szymański
Powrót imperializmu rosyjskiego nie powinien nas dziwić. Europa znalazła się w obecnej sytuacji nie dlatego, że była niewystarczająco zintegrowana, ale dlatego, że nie chciała słuchać głosu prawdy. Ten głos słychać z Polski od wielu lat – pisze premier Mateusz Morawiecki we francuskim dzienniku „Le Monde”.

„Wojna w Ukrainie obnażyła prawdę o Rosji. Ci, którzy nie chcieli widzieć, że państwo Putina ma tendencje imperialistyczne, muszą stawić czoła faktom. W Rosji odradzają się demony XIX i XX wieku: nacjonalizm, kolonializm, ale wojna w Ukrainie ujawniła też prawdę o Europie. Wielu europejskich przywódców zostało uwiedzionych przez Władimira Putina. Dziś są w szoku” – napisał premier Mateusz Morawiecki we francuskim dzienniku.

Szef polskiego rządu zwraca uwagę, że to ignorowanie polskiego głosu jest ilustracją większego problemu, przed którym stoi dziś Unia Europejska. „W jej ramach równość poszczególnych państw ma charakter deklaratywny. Praktyka polityczna pokazuje, że głosy niemiecki i francuski mają ogromne znaczenie. Mamy więc do czynienia z formalną demokracją i de facto oligarchią, w której władzę sprawują najsilniejsi” – dodaje.

Premier o zasadzie jednomyślności: Chroni przed tyranią większości

„Mechanizmem bezpieczeństwa, który chroni Unię Europejską przed tyranią większości, jest zasada jednomyślności. Szukanie kompromisu między dwudziestoma siedmioma krajami, które tak często mają sprzeczne interesy, może być frustrujące, a sam kompromis może nie zadowolić wszystkich w stu procentach. Gwarantuje to jednak, że każdy głos jest słyszalny, a przyjęte rozwiązanie spełnia minimalne oczekiwania każdego państwa członkowskiego" - pisze premier w „Le Monde”.

Morawiecki dodaje, że jeśli ktoś sugeruje jeszcze większe uzależnienie UE od decyzji niemieckich niż dotychczas – co byłoby równoznaczne ze zniesieniem zasady jednomyślności – wystarczy dokonać krótkiej retrospektywnej analizy tych decyzji, by zobaczyć, jakie byłyby konsekwencje tego wyboru.”Gdyby w ostatnich latach Europa zawsze postępowała tak, jak chciały Niemcy, czy nasza sytuacja byłaby dziś lepsza czy gorsza? – pyta premier.

Mateusz Morawiecki: To byłoby absolutnym zwycięstwem Rosji

Gdyby cała Europa poszła za głosowaniem Niemiec, nie tylko Nord Stream 1, ale także Nord Stream 2 zostałby uruchomiony wiele miesięcy temu. Zależność Europy od rosyjskiego gazu, którego Putin używa jako narzędzia szantażu przeciwko całemu kontynentowi, byłaby prawie nieodwracalna – dodaje Mateusz Morawiecki.

Według premiera, gdyby cała Europa dostarczała Ukrainie broń na taką samą skalę i w takim samym tempie jak Niemcy, wojna skończyłaby się dawno temu. A to byłoby absolutnym zwycięstwem Rosji. Jeśli chodzi o Europę, znalazłaby się ona w przededniu kolejnej wojny – napisał szef polskiego rządu.

Czytaj też:
Janusz Kowalski nazwany „agentem Władimira Putina”. Polityk Solidarnej Polski zareagował