Były pruszkowski gangster walczy w Ukrainie. Dziennikarze namierzyli „Brodę”

Były pruszkowski gangster walczy w Ukrainie. Dziennikarze namierzyli „Brodę”

Kadr z nagrania udostępnionego Kiyv Independent
Kadr z nagrania udostępnionego Kiyv Independent Źródło:YouTube / Kyiv Independent
Poszukiwany w Polsce Piotr Kapuściński pseudonim „Broda” walczy w Ukrainie po stronie obrońców. Kyiv Independent oraz Bellingcat twierdzą, że były gangster Pruszkowa jest jednym z dowódców legionu międzynarodowego.

Ukraińscy dziennikarze przyjrzeli się dokładniej Międzynarodowemu Legionowi Obrony Terytorialnej Ukrainy w związku z doniesieniami o wątpliwych praktykach stosowanych w tej jednostce. Członkowie oddziału mieli sporządzić liczący 78 stron raport, dotyczący nadużyć wewnątrz oddziału. Przedstawicielka prezydenta ds. praw żołnierzy Alina Werbycka potwierdziła, że stosowne zeznania przekazała już służbom. Wojskowi zwracają jednak uwagę na wyjątkową opieszałość władz, które od czterech miesięcy nie reagują na ostrzeżenia ws. legionu.

– Przybyliśmy tu, by pomagać ludziom walczyć o ten kraj, opierać się inwazji. Nie przyjechaliśmy tu, by robić dokładnie to, co pie******* Rosjanie robią na ukraińskiej ziemi – podkreślał na łamach portalu Kyiv Independent jeden z żołnierzy. Cudzoziemcy walczący na Ukrainie przekazali, że ich dowódcy zamieszani są w kradzieże i molestowanie seksualne. Oskarża się ich też o złe przygotowywanie operacji wojskowych i wysyłanie podwładnych na pewną śmierć.

„Broda” z Pruszkowa odnalazł się w Ukrainie

Międzynarodowy legion na Ukrainie podzielony jest na dwie grupy: jedną nadzoruje wywiad wojskowy i to właśnie ona ma sprawiać problemy. Oficjalnie kieruje nią Wadym Popyk, jednak zdaniem żołnierzy faktycznie rządzą tam major Taras Waszuk, jego wuj „stary Taras” oraz 60-letni Sasza Kuczyński. Wspólnie z dziennikarzami śledczymi z Bellingcat Kiev Independent ustalił, że ten ostatni to Polak Piotr Kapuściński, gangster z Pruszkowa o pseudonimie „Broda”.

Kuczyńskiego obwinia się o wysyłanie żołnierzy na pewną śmierć w Siewierodoniecku, rozkazy plądrowania sklepów, znęcanie się nad podwładnymi, molestowanie lekarek, antysemityzm i picie dużych ilości alkoholu. „Broda” ma być poszukiwany w Polsce za oszustwa. Uciekł z kraju w 2014 roku, a na Ukrainie już niedługo później skazano go za rozbój i napaść seksualną. W jego domu znaleziono też pistolet z amunicją i materiały wybuchowe. Wybuch wojny sprawił jednak, że zamiast 7 lat więzienia dostał szansę walki na froncie.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Skandaliczne słowa rosyjskiego dziennikarza o Polakach. „To są naprawdę paskudne stworzenia”