Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy poinformował o kampanii informacyjnej rosyjskich służb specjalnych i propagandystów, która miała na celu zdyskredytowanie Wołodymyra Zełenskiego przed społecznością międzynarodową, zwłaszcza Europą Zachodnią. Pierwszym elementem było założenie fałszywej strony internetowej rzekomej fundacji prezydenta Ukrainy w języku niemieckim. Projekt miał wystartować pod koniec września.
Ukraiński wywiad wojskowy podkreślił, że portal nie jest oficjalnym serwisem i nie ma nic wspólnego z Ukrainą. Rosyjskie służby specjalne stworzyły również bazę danych liderów opinii publicznej i blogerów, którzy mieli rozpowszechniać materiały ze strony, aby uwiarygodnić projekt. Biuro Zełenskiego dodało, że projekt przypomina klasyczny schemat piramidy finansowej i mógł działać pod pozorem funduszu, który zbierałby pieniądze na rzekomą pomoc Ukrainie.
Wojna w Ukrainie. Rosyjskie służby specjalne chciały zdyskredytować Wołodymyra Zełenskiego
Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy ostrzegł, że wszelka współpraca i rozpowszechnianie informacji z tej strony będzie traktowana jak współpraca z rosyjskimi służbami specjalnymi. Ukraiński wywiad wojskowy zaapelował do społeczności międzynarodowej, aby korzystali jedynie z informacji z oficjalnych źródeł, takich jak strona prezydenta Ukrainy czy kancelarii głowy państwa.
Z kolei Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że od początku 2022 roku rozbiła łącznie 35 farm botów, wiele z nich pracuje właśnie dla rosyjskich służb specjalnych. Szef wydziału cyberbezpieczeństwa SBU Ilja Witiuk stwierdził, że takie działania trzeba kwalifikować jako działanie na rzecz państwa-agresora lub zdradę stanu.
Czytaj też:
675 mln dol. pomocy wojskowej dla Ukrainy. Jest zgoda Bidena