W piwnicy jednego z budynków na terenie miejscowości Sand-Radkovsky w obwodzie charkowskim Rosjanie urządzili salę tortur. Jak poinformowała ukraińska policja w mediach społecznościowych, okupanci przetrzymywali tam Ukraińców w nieludzkich warunkach, bili ich, poniżali i zastraszali.
Na katownię natrafiono na wyzwolonych terenach, w czasie prowadzonej przez policję dokumentacji zbrodniach dokonanych tam przez Rosjan. „Kiedy do wsi wkroczyły wojska rosyjskie, wyrzuciły miejscowych ze swoich domów i same się tam wprowadziły” – ustalili przedstawiciele ukraińskich służb. Policja poinformowała też, że po wycofaniu się Rosjanie zostawili po sobie „zrabowane domy, błoto i śmieci”.
Wojna na Ukrainie. Rosjanie urządzali sale tortur
Ukraińscy odnaleźli wstrząsające ślady działalności Rosjan również w innych, wyzwolonych miejscowościach. Okupanci zorganizowali katownię m.in. w Bałaklii. W połowie września Mariana Bazuhla, deputowana Rady Najwyższej Ukrainy i posłanka partii Sługa Narodu, zamieściła zdjęcia, na których widać krzesło z młotkiem, taśmę i użyte rękawice. W innych pomieszczeniach znajdowały się cele oraz opaski zaciskowe i ślady krwi. „Z relacji świadków wynika, że byli torturowani na różne sposoby. Nie będę opisywał wszystkich. Mogę powiedzieć tylko, że elektrowstrząsy były najlżejszą z nich” – przekazał szef tamtejszej policji Serhij Bołwinow.
Z kolei ukraińskie ministerstwo obrony podało, że w jednej z sal tortur znaleziono na ścianie słowa modlitwy „Ojcze nasz”, wyryte przez więźniów.
Czytaj też:
Ramzan Kadyrow zapowiada, że wyśle synów na front. Mają 16, 15 i 14 lat