Zdjęcia wieczornego nieba nad Moskwą zalały media społecznościowe. Nad rosyjską stolicą od kilku dni pod wieczór pojawiają się intensywne, pomarańczowe barwy i chmury w dziwnych kształtach. Grozę spotęgowały obłoki, które ułożyły się w kształt ogromnego „myśliwca” rozpostartego nad miastem. Taki widok uchwycono 15 października.
Dziwne niebo nad Moskwą. Mieszkańcy doszukują się „znaków”
Mieszkańcy Moskwy zaczęli dociekać, skąd nagle taki „spektakl” na wieczornym niebie, i tworzyć kolejne teorie spiskowe. W internecie pojawiły się komentarze, że natura „podpowiada coś” Moskwianom, albo ostrzega przed nadciągającym niebezpieczeństwem.
Zagadka rozwiązana
Okazało się jednak, że wytłumaczenie jest dużo bardziej przyziemne, a wszystkiemu winny był potężny wyż, który rozpościerał się nad południową Rosją. Serwis twojapogoda.pl wyjaśnia, że wyż sprawia, że powietrze jest wypełnione cząsteczkami dymu pochodzącego z wypalania pól uprawnych i działek. „Na drobnym pyle załamują się promienie słoneczne, barwiąc niebo na intensywne, gorące kolory” – wyjaśniają meteorolodzy.
Z kolei nietypowe chmury to smugi kondensacyjne, pozostawiane za sobą przez lądujące i startujące samoloty. Przy takich warunkach atmosferycznych utrzymują się po prostu dłużej i mogą przybierać fantazyjne kształty.
Smugi kondensacyjne pozostawiają najczęściej samoloty odrzutowe lecące w górnej troposferze i dolnej stratosferze, zazwyczaj na wysokości między 8 a 15 km nad ziemią. Ale jeśli istnieją odpowiednie warunki, to mogą też wystąpić za samolotem o napędzie śmigłowym.
Czytaj też:
Ogień strawił magazyn pod Moskwą. Nad miastem unoszą się kłęby czarnego dymuCzytaj też:
Rosjanie uciekający przed mobilizacją zabierają oszczędności. Z banków wyparowało ponad 12 mld dolarów