W czwartek 2 marca około godz. 16 czasu polskiego w znajdującej się obok portu gęsto zaludnionej dzielnicy handlowej i turystycznej Tsim Sha Tsui wybuch pożar. W tym rejonie miasta mieści się wiele sklepów i klubów nocnych. W ogniu stanął 42-piętrowy wieżowiec. Płomienie początkowo pojawiły się na wyższych kondygnacjach budynku. Według niepotwierdzonych oficjalnie informacji pożar mógł wybuchnąć na bambusowym rusztowaniu na zewnątrz budynku – poinformowała Al Jazeera.
250 strażaków i ratowników gasiło pożar 42-piętrowego wieżowca w Hongkongu. Dwie osoby ranne
Ogień zaczął się rozprzestrzeniać na pobliskie bloki mieszkalne. Niektóre fragmenty rusztowania spadały na ulicę. Łącznie zapaliło się sześć budynków, ale płomienie zostały ugaszone. Pożar widoczny był z drugiej strony Portu Wiktorii. W sumie konieczne było ewakuowanie około 170 osób. Nie ma informacji o ofiarach. Ranne zostały dwie osoby, które z oparzeniami przewieziono do szpitala.
Strażakom udało się opanować pożar w piątek, około godziny 1 czasu polskiego. W akcję zaangażowanych było 250 strażaków i ratowników. Dokładne przyczyny pożaru są obecnie ustalane. Hongkong jest jednym z ostatnich miejsc na świecie, gdzie używa się bambusowych rusztowań. W Chinach kontynentalnych są one zakazane.
W Hongkongu stanął w ogniu bliski przebudowy 42-piętrowy wieżowiec. Projekt był wart 764 mln dol.
42-piętowy wieżowiec, który się zapalił, był bliski ukończenia. Stanowił część projektu przebudowy o wartości 764 milionów dolarów, która miała się zakończyć w pierwszej połowie 2023 r. W środku ma znaleźć się hotel z 492 pokojami. Wieżowiec ma być nową siedzibą miejskiego Klubu Marynarzy. Instytucja powstała, aby zapewnić marynarzom niedrogie zakwaterowanie.
Czytaj też:
Ludzie uciekają w panice po pożarze w Dżakarcie. Pierwsze informacje o ofiarachCzytaj też:
Pożar w Argentynie. Miliony osób bez prądu