Do zdarzenia miało dojść w niedzielę, 3 września w jednym z hoteli na terenie cypryjskiego kurortu Ayia Napa. Kilka godzin po napadzie 20-letnia turystka z Wielkiej Brytanii zgłosiła się na komisariat policji, gdzie złożyła zawiadomienie o zbiorowym gwałcie.
Cypr. Zbiorowy gwałt na Brytyjce
Kobieta zeznała, że napastnicy siłą wyciągnęli ją z basenu i zaprowadzili do jej pokoju hotelowego. W apartamencie miało dojść do aktów przemocy na tle seksualnym, a w konsekwencji zbiorowego gwałtu. Służby przyjęły zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa i rozpoczęły poszukiwania sprawców.
W tym samym dniu policja zatrzymała pięciu młodych Izraelczyków w wieku od 19 do 20 lat. Sąd rejonowy w Famaguście podjął decyzję o zastosowaniu środka zachowawczego w postaci ośmiodniowego aresztu. Mężczyźni trafili na komisariat w Paralimni, gdzie złożyli szczegółowe zeznania. „The Guardian” przekazał, że w poniedziałek wszyscy zatrzymani odrzucili zarzuty o gwałt zbiorowy, a co najmniej dwie osoby oświadczyły, że nigdy nie spotkały ofiary.
Aresztowano pięciu obywateli Izraela
Policja w Ayia Napa zapewniła, że dochodzenie traktuje „bardzo poważnie”, a w celu ustalenia okoliczności zdarzenia zamierza prześledzić wszystkie nagrania z hotelowego monitoringu. Funkcjonariusze skupią się na analizie materiału pod kątem użycia siły oraz doprowadzenia kobiety do pokoju wbrew jej woli.
Światowe media przypominają, że w 2020 roku w Nikozji inna turystka z Wielkiej Brytanii została oskarżona o fabrykowanie zeznań oraz spowodowanie zgorszenia w społeczeństwie po tym, jak zawiadomiła policję o zbiorowym gwałcie dokonanym przez grupę dwunastu Izraelczyków. Kobieta spędziła w więzieniu sześć tygodni, a następnie została uniewinniona przez sąd najwyższy.
Czytaj też:
Gwałt zbiorowy na 18-latce na Majorce. Wiadomo, kim są podejrzaniCzytaj też:
18-letni Polak zgwałcony w Monachium. Niemieckie media: Dlaczego nikt nie pomógł?