Charlotte Sena przebywała z rodziną na kempingu w Moreau Lake State Park, około 80 kilometrów na północ od Albany, stolicy stanu Nowy Jork. Po raz ostatni była widziana w sobotę około godziny 18 czasu lokalnego. Jak informuje Sky News, według policji 9-latka została uprowadzona w okolicznościach, które wskazują na to, że dziewczynka znajduje się w „bezpośrednim niebezpieczeństwie poważnej krzywdy i/lub śmierci”. W niedzielę rano policja uruchomiła specjalny alert w związku z „uprowadzeniem dziecka”.
O wsparcie apelują w mediach społecznościowych bliscy Charlotte. – W tej chwili nie możemy przekazać żadnych informacji, ale jeśli nadal możecie udostępniać jej zdjęcie i modlić się, to naprawdę najlepsze, o co nasza rodzina może w tej chwili poprosić – powiedziała na nagraniu ciotka 9-latki. – Jeśli cokolwiek wiesz, skontaktuj się z policją stanu Nowy Jork. Jeśli znasz kogoś, kto mieszka w okolicy. Wszelkie informacje pomogą w dochodzeniu – zaapelowała.
Odnaleziono tylko rower 9-latki
Gubernator Nowego Jorku Kathy Hochul przekazała, że w poszukiwaniach uczestniczy ponad 170 osób, które wspomagane są przez dwa drony, psy, łodzie i sześć podwodnych zespołów ratowniczych. Hochul przekazała również, że 9-latka jeździła na rowerze z przyjaciółkami. W pewnym momencie miała powiedzieć, że chce przejechać sama jeszcze jedno okrążenie. Kiedy nie wróciła po 15 minutach, jej rodzice i pozostali obozowicze zaczęli przeszukiwać okolicę.
O godzinie 18:45 czasu lokalnego odnaleziono tylko rower, którym jechała Charlotte.
Czytaj też:
Rodzina wciąż szuka Krzysztofa Dymińskiego. Matka 16-latka przekazała najnowsze informacjeCzytaj też:
Aneta Szubryt zaginęła. Sprawą zajmują się detektywi, którzy szukali zamordowanej Anastazji