O swojej decyzji Berlin poinformował już Komisję Europejską. Rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych przekazała, że kontrole na granicach z Polską, Szwajcarią i Czechami będą kontynuowane na pewno przez kolejne 20 dni. Zdaniem Niemiec liczba nielegalnych prób przekroczenia granicy otrzymuje się „nadal na zbyt wysokim poziomie”. Na granicach Niemiec nadal działają też siatki przemytników ludzi. Ograniczenia zostały wprowadzone także na granicy z Austrią – tam od razu na pół roku.
Berlin podsumował rezultat kontroli prowadzonych od 16 do 25 października. W tym czasie na granicach ze wspomnianymi trzema krajami niemieccy pogranicznicy wykryli łącznie 3700 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Nie są to jeszcze pełne dane – podkreśla „Deutsche Welle”. Po okresie kolejnego 20-dniowego przedłużenia kontroli Niemcy będą rozważać, czy nie przedłużyć kontroli o trzy miesiące. Minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser tłumaczy, że wszystko będzie zależeć od sytuacji.
Polska kontroluje granicę ze Słowacją
Aby powstrzymać nielegalną migrację, tymczasowe kontrole na granicy ze Słowacją od października wprowadziły polskie władze. Jak poinformowała w sobotniej aktualizacji statystyk Straż Graniczna, od 4 października na polsko-słowackich przejściach granicznych skontrolowanych zostało 281,6 tys. osób i ponad 113,9 tys. pojazdów.
Polska południowa granica także wykorzystywana jest przez przemytników ludzi. W Tatrach znajdowane były m.in. grupy Syryjczyków czy Kurdów. W czwartek 26 października Straż Graniczna zatrzymała przy granicy ze Słowacją 28 obywateli Syrii, 22 obywateli Turcji i 1 obywatela Afganistanu, którzy nielegalnie usiłowali dostać się do Polski. Nadal nie ustaje także presja na granicę polsko-białoruską.
Czytaj też:
Białorusin przewoził 21 migrantów w specjalnej skrytce. SG publikuje nagranie z akcjiCzytaj też:
Polska zmieni politykę wobec migrantów? „To już koniec tego procederu”