Francja przestanie dostarczać Ukrainie broń ze swoich magazynów. "Negocjujemy"

Francja przestanie dostarczać Ukrainie broń ze swoich magazynów. "Negocjujemy"

Ukraińscy artylerzyści, korzystający z francuskiej armato-haubicy Caesar
Ukraińscy artylerzyści, korzystający z francuskiej armato-haubicy Caesar Źródło:Ministerstwo Obrony Ukrainy
Władze Francji zdecydowały, że przestaną dostarczać Ukrainie broń ze swoich arsenałów. W ten sposób Paryż chce skłonić Kijów do zrobienia zakupów u francuskich producentów.

Informację o wstrzymaniu wysyłania broni Ukrainie przekazał minister sił zbrojnych Francji Sebastien Lecornu. Jak tłumaczył, ruch ten spowodowany jest chęcią nakłonienia sojusznika do zakupu broni ze specjalnych środków, udostępnionych także przez Francję.

– Negocjujemy z ukraińskimi kolegami, by skłonić Ukrainę do zakupu nowych haubic z wykorzystaniem środków ze specjalnego funduszu, a także dlatego, by francuska armia nie musiała dłużej przekazywać broni ze swoich arsenałów – oznajmił Lecornu w telewizji LCI.

Polityk przywołał przy tym niedawno opublikowany raport francuskiego parlamentu, według którego wartość pomocy Francji dla Ukrainy wyniosła już łącznie 3 miliardy euro. Dodatkowo 200 milionów euro zostało wydzielonych z budżetu, by stworzyć specjalny fundusz wsparcia dla Kijowa. Ukraina może wydawać te środki na zakup nowego uzbrojenia, ale tylko od francuskich dostawców.

Francja dostarczy Ukrainie wsparcia nie tylko przeciwlotniczego

Lecornu zaznaczył też, że Paryż skupi się na dostarczaniu Ukrainie sprzętu do obrony przeciwlotniczej, wliczając drony bojowe oraz do dostarczania ekwipunku dla sił lądowych, wliczając artylerię oraz transport.

W szczególności Francja zamierza zwiększyć tempo produkcji samobieżnej haubicy Caesar z dwóch do sześciu sztuk na miesiąc. Do tej Pory Kijów otrzymał 49 tego typu haubic: 30 z Francji i 19 z Danii.

Kiedy negocjacje pokojowe? Jeszcze nie tej zimy

Francuski minister podkreślił też, że jego zdaniem czas na negocjacje między Ukrainą i Rosją jeszcze nie nadszedł, a ukraińska kontrofensywa robi postępy. Jego zdaniem Ukraińcy do przełamania rosyjskiej obrony będą potrzebować dwa lub nawet trzy razy więcej sił, niż mają obecnie. Ostrzegł, że nadchodzące tygodnie na froncie będą „krytyczne”, ponieważ nadchodząca zima zmieni naturę konfliktu.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Zaatakowali na granicy z Białorusią. Patrol ochroniła bariera fizyczna
Czytaj też:
Skromny pogrzeb Polaka, który walczył za Ukrainę. „Oddano trzy symboliczne strzały”