Co najmniej osiemnastu ludzi poniosło śmierć w środowym wypadku na platformie wiertniczej w Zatoce Meksykańskiej - nieznany pozostaje nadal los dalszych siedmiu ludzi.
Jak wynika z informacji, podawanych przez koncern Petroleos Mexicanos (Pemex), do którego należała platforma, do wypadku doszło w wyniku uderzenia w platformę elementu wieży wiertniczej, co spowodowało wybuch gazu. Do wypadku doszło w czasie bardzo złej pogody, przede wszystkim zaś - wysokiej fali.
Ratownikom udało się wywieźć z platformy 61 pracowników - w momencie wypadku znajdowało się tam niemal 90 ludzi. Do czwartku rano nie udało się natomiast opanować wycieku ropy.
pap, ss