Pierwsze strzały miały paść około godziny 13 w szkole Risbergska w Orebro w Szwecji. Medialne doniesienia mówiły początkowo o 5 rannych osobach. Szwedzka telewizja SVT Nyheter podkreślała, że na miejscu są obecne poważne siły policyjne, ale mimo to sytuacja „nie jest pod kontrolą”.
Pod wieczór mówiono już o około 10 ofiarach śmiertelnych. Policja nie chce podawać jednak konkretnych liczb. Jak podkreśla, zniszczenia na miejscu ataku są na tyle duże, że ciężko precyzyjnie ustalić szczegóły zdarzenia, w tym liczbę zabitych. W medialnych doniesieniach przebija się, że wśród zabitych jest także sprawca. Kilka rannych osób wciąż przebywa w szpitalu.
Zaznaczono też, że policja nie spodziewa się dalszych ataków. Sprawcą strzelaniny miał być mężczyzna, określony przez służby jako „samotnik”. Wciąż trwają jednak przeszukania szkoły, a funkcjonariusze nie wykluczają, iż napastnikowi ktoś pomagał. Wszystko wyjaśni dopiero dokładne śledztwo.
Szwecja. Strzelanina w szkole w Orebro
BBC od początku zaznaczało, że stan zdrowia poszkodowanych w strzelaninie nie jest jasny. Donoszono o strzałach z broni automatycznej. Lokalne władze prosiły mieszkańców Orebro o pozostanie w domach i trzymanie się z dala od miejsca strzelaniny.
Wiadomo, że służby przeprowadziły ewakuację całej szkoły. — To ogromna operacja, nie mogę teraz powiedzieć nic więcej – mówiła krótko rzeczniczka policji Sophia Jiglind. Uczniowie pozostałych szkół w mieście otrzymali polecenie pozostania w klasach. Ze względów bezpieczeństwa zabroniono im opuszczania szkolnych murów.
Strzelanina w Szwecji. Zaatakowano w szkole dla dorosłych
Po pewnym czasie służby podały, że celem ataku był najprawdopodobniej Komvux, czyli ośrodek edukacji dla dorosłych. To miejsce, w którym uczą się głównie osoby bez szkoły podstawowej lub średniej, o wieku powyżej 20 lat.
– Obecnie atak jest badany pod kątem usiłowania zabójstwa, podpalenia i przestępstwa z użyciem broni palnej – podawała rzeczniczka policji. – Sytuacja jest bardzo poważna. Jesteśmy w kontakcie z policją i cały czas monitorujemy zdarzenie – dodawał minister sprawiedliwości Szwecji Gunnar Strömmer na antenie państwowej stacji SVT.
Czytaj też:
Sceny jak z filmu akcji w Warszawie. Napastnicy ostrzelali policjantówCzytaj też:
Został ułaskawiony przez Trumpa. Zginął podczas interwencji policji