Prokuratura oskarżyła Saakaszwilego o wykorzystanie funduszy państwowych na prywatne wydatki, takie jak opłacenie edukacji syna, wynajem luksusowych samochodów oraz zakup odzieży do osobistej garderoby.
Obrona argumentowała, że wydatki te były związane z oficjalnymi obowiązkami reprezentacyjnymi prezydenta. Sam Saakaszwili nie przyznał się do winy, twierdząc, że proces miał charakter polityczny.
Reakcje na wyrok
Po ogłoszeniu wyroku na sali sądowej doszło do zamieszania. Zwolennicy Saakaszwilego krzyczeli, nazywając sędziego „niewolnikiem Bidziny”, odnosząc się do Bidziny Iwaniszwilego, najbogatszego Gruzina i założyciela rządzącej partii Gruzińskie Marzenie.
Poprzednie wyroki
Saakaszwilijuż wcześniej został skazany na sześć lat więzienia za nadużycie władzy. Od października 2021 roku odbywał tę karę, podczas której jego stan zdrowia znacznie się pogorszył.
Wielokrotnie prowadził strajki głodowe, co doprowadziło do hospitalizacji. W marcu 2023 roku jego matka informowała, że ważył zaledwie 62 kg przy wzroście 195 cm, a jego organizm miał problemy z przyswajaniem pokarmu.
Międzynarodowe reakcje i wsparcie
Stan zdrowia Saakaszwilego budził niepokój. W lipcu 2023 roku polski premier Mateusz Morawiecki poinformował, że zespół polskich lekarzy rozpoczął kompleksowe badania byłego prezydenta Gruzji. Sam Saakaszwili wyraził wdzięczność za pomoc na platformie Twitter.
Kontrowersje wokół procesu
Zarówno Saakaszwili, jak i jego zwolennicy uważają, że procesy przeciwko niemu są motywowane politycznie.
Po ogłoszeniu ostatniego wyroku były prezydent napisał w mediach społecznościowych:
„Po tym, jak niczego (na mnie) nie znaleźli, skazano mnie faktycznie na dożywotni pobyt w więzieniu za wydatki urzędowe administracji prezydenckiej. Tak mafijny klan Iwaniszwilego karze za oddanie krajowi i miłość do ojczyzny”.
Micheil Saakaszwili był prezydentem Gruzji w latach 2004–2013, zdobywając władzę po tzw. Rewolucji Róż w 2003 roku. Jego rządy były początkowo chwalone za reformy i walkę z korupcją, jednak z czasem pojawiły się oskarżenia o autorytaryzm i nadużycia władzy.
Po zakończeniu prezydentury wyjechał z Gruzji, by następnie wrócić w 2021 roku, co doprowadziło do jego aresztowania.
Czytaj też:Saakaszwili przytoczył słowa Putina. „Powiedział, że powiesi mnie za jaja”
Czytaj też:
Saakaszwili przyjęty na oddział intensywnej terapii. Pokazał zdjęcia