Zmarły papież Franciszek miał dużą rodzinę. Był najstarszym z piątki rodzeństwa i choć do dziś żyje już tylko jego najmłodsza siostra Maria Elena, to na pogrzeb z pewnością chciały się wybrać przedstawiciele młodszych pokoleń.
Bratanek papieża Franciszka jednak pojawi się na pogrzebie
Franciszka pożegnać chciał m.in. Mauro Bergoglio, syn Oscara Adriana Bergoglio, jednego z nieżyjących braci papieża. Kłopotliwa była jednak kwestia opłacenia biletu do Rzymu i z powrotem. Mężczyzna pracuje jako pielęgniarz i nie stać go było na taki wydatek.
Rozwiązanie problemu znalazło się samo, kiedy sprawę nagłośniły media. „Pewna bizneswoman” postanowiła pomóc Mauro oraz jego partnerce, płacąc za bilety. – Nigdy nie prosiłem o taką przysługę. Została mi ona zaoferowana i prawda jest taka, że przyjąłem ją, ponieważ była to jedyna szansa, żeby się pożegnać – mówił mężczyzna.
Swój komentarz zamieściła też w sieci siostra Mauro, Vanesa. „Jestem wdzięczna mediom, że pozwoliły mu na tę podróż – pisała. – Nie jesteśmy osobowościami medialnymi, jesteśmy zwykłymi pracownikami i jak większość ludzi żyjemy od pierwszego do pierwszego” – dodawała.
Polityczna burza w Argentynie. Chodzi o pogrzeb papieża
Opozycyjni politycy wykorzystali oczywiście sytuację do ataków na rząd. Twierdzili, że państwo powinno ufundować bilety bliskim Franciszka. Zwłaszcza w sytuacji, gdy do Rzymu wybiera się prezydent Javier Milei oraz sześciu członków jego rządu.
Sekretarz ds. religii Nauhel Sotelo zapewniał jednak w mediach społecznościowych, że był on w kontakcie z rodziną zmarłego od początku jego choroby. Miał proponować podróż do Włoch najbliższym Franciszka.
„José powiedział mi, że on i jego matka podjęli decyzję, aby pójść za przykładem Ojca Świętego i że nigdy nie rozważali podróży. Wierzyli, że jest to najlepszy sposób, aby uczcić pamięć Franciszka” – pisał, odnosząc się do syna żyjącej siostry papieża, Marii Bergoglio. Nie skomentował pytań internautów o pozostałych krewnych, w tym opisywanego tutaj Mauro Bergoglio.
Wspomniany Jose Bergoglio pod wpływem Franciszka założył fundację „Making a Mess”. Syn zmarłej Marty – Javier, jest duchownym. Siostrzeniec Franciszka – Pablo, jest nauczycielem. Jednak z jego siostrzenic – Cristina, jest malarką. Z kolei dla piłkarza Felipe Bergoglio papież był dziadkiem stryjecznym. Sportowiec nigdy nie spotkał Franciszka osobiście.
Czytaj też:
Specjalna tuba, worek z monetami i biały materiał. Tak należy rozumieć symbole podczas pogrzebu papieżaCzytaj też:
Kim byłby faworyt Franciszka na papieża? Ks. Prusak: Poprzez nominacje odkrył swoje sympatie