Prezydent USA George W. Bush oświadczył, że popiera niepodległość Kosowa pod międzynarodowym nadzorem, która ma zostać proklamowana jeszcze tego samego dnia.
Bush zapewnił na konferencji prasowej w Tanzanii, że Waszyngton będzie współpracował ze swymi sojusznikami, by nie doszło do przemocy.
Amerykański prezydent powiedział, że USA wychodzą ze stanowiska, iż kwestia statusu Kosowa powinna zostać rozwiązana w taki sposób, by zapewnić stabilność na Bałkanach. Dodał, że napawają go otuchą zapewnienia rządu Kosowa o woli zagwarantowania praw ludności serbskiej.
ab, pap