Występując na inauguracyjnej sesji szczytu, Merkel mówiła o potrzebie stworzenia nowej "konstytucji", regulującej działalność międzynarodowego systemu finansowego i opartej na zasadach większej przejrzystości, ściślejszego nadzoru podmiotów finansowych oraz nowych uregulowań kapitałowych.
"Nie jesteśmy jeszcze w stanie jednoznacznie określić zarówno zasięgu jak i czasu trwania globalnego kryzysu finansowego" - zastrzegła niemiecka kanclerz, akcentując jednak, iż światowe potęgi winny wspólnie odpowiedzieć na zagrożenie. Merkel podkreśliła zasadnicze znaczenie w tym procesie wschodzących gospodarek azjatyckich.
Strażnikiem stabilizacji finansowej winien być Międzynarodowy Fundusz Walutowy, którego rola musi zostać zasadniczo wzmocniona - powiedziała Angela Merkel.
W rozpoczętym w Pekinie dwudniowym VII szczycie ASEM uczestniczy ponad 40 szefów rządów i państw Azji i Unii Europejskiej - oprócz Merkel m.in. polski premier Donald Tusk, prezydent Francji Nicolas Sarkozy czy szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.
W przemówieniu inaugurującym obrady szczytu Azja-Europa (ASEM) prezydent Chin Hu Jintao przyznał, że światowy kryzys finansowy może zagrozić rozwojowi chińskiej gospodarki
Otwierając obrady w budynku chińskiego parlamentu prezydent Hu podkreślił, iż Chiny czynią wszystko co w ich mocy by przeciwstawić się międzynarodowemu kryzysowi finansowemu. Kryzys - podkreślił - był "poważnym szokiem" dla gospodarki światowej a także samych Chin, gdzie "pogłębił niestabilne czynniki w procesie rozwoju gospodarczego kraju".
Podkreślając, że gospodarka chińska w sposób oczywisty jest silnie powiązana z gospodarką światową, Hu zaznaczył, iż oparty na stabilnych podstawach wzrost ekonomiczny Chin stanowi ważny wkład w stabilizację gospodarki światowej. "Stąd też przede wszystkim musimy absolutnie doskonale kierować naszymi sprawami" - podkreślił chiński prezydent.
"W tych niepewnych czasach szczególne znaczenie ma też współpraca i dialog między Azją a Europą" - zaznaczył Hu.
ND, PAP