Coraz gorzej z prawami człowieka na Białorusi

Coraz gorzej z prawami człowieka na Białorusi

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Dalsze ograniczenie swobód obywatelskich, w tym wolności prasy, słowa, zgromadzeń, stowarzyszania się oraz swobód religijnych" - tak sytuację na Białorusi opisuje doroczny raport USA o prawach człowieka.
Białoruski portal "Karta-97" publikuje obszerne fragmenty tego dokumentu, który amerykański Departament Stanu ogłosił w środę.

W szczególności raport wysuwa wobec Białorusi następujące zarzuty: prawo obywateli do zmiany władz w kraju zostało ostro ograniczone, kontynuowano samowolne i areszty i zatrzymania na tle politycznym i za krytykę władz oraz udział w demonstracjach; ograniczano niezależność sądownictwa, a w niektórych procesach wyrok był z góry narzucony.

Raport zwraca też uwagę na presję wywieraną na partie polityczne, związki zawodowe i organizacje. Stosowano wobec nich grzywny i zakazy i ograniczano ich swobodną działalność.

Kolejny punkt dotyczy wolności wyznania: raport zwraca uwagę, że na Białorusi przedstawiciele pewnych wyznań byli deportowani lub otrzymywali zakazy i grzywny za prowadzenie nabożeństw; zamykano świątynie lub wyrzucano je z zajmowanych pomieszczeń; organizacje religijne pozbawiano rejestracji.

Raport opisujący przestrzeganie praw człowieka na całym świecie dotyczy roku 2008. Agencje światowe, przekazując jego treść przypominają, że w tym czasie także same Stany Zjednoczone pod rządami prezydenta George'a W. Busha były krytykowane za łamanie praw człowieka, w tym za metody stosowane wobec przetrzymywanych w więzieniu Guantanamo.

pap, em