Jemenowi grozi los Afganistanu?

Jemenowi grozi los Afganistanu?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stany Zjednoczone, zaniepokojone rosnącymi wpływami Al-Kaidy w Jemenie, coraz silniej naciskają na władze tego kraju, by dynamiczniej przeciwstawiały się zagrożeniu ze strony terrorystów. USA obawiają się, że Jemen może stać się nową regionalną bazą terrorystów z organizacji Osamy bin Ladena.
Aby przeciwdziałać rozwojowi organizacji, Waszyngton rozszerzył akcję szkoleń jemeńskich sił do walki z terroryzmem a także poważnie bierze pod uwagę możliwość zwiększenia pomocy finansowej lub sprzedaży Jemenowi amerykańskiego sprzętu wojskowego.

Sytuacja jest coraz gorsza

Doradca ds. terroryzmu w Departamencie Stanu USA Shari Villarosa ocenia, że sytuacja pod względem bezpieczeństwa w Jemenie "znacznie się pogorszyła". - USA chce udzielić Jemenowi pomocy, ponieważ nie chcemy by kraj stał się drugim Afganistanem, gdzie Al-Kaida będzie mogła szkolić terrorystów, planować i dokonywać aktów terroru, wymierzonych przeciwko nam - powiedział Villarosa.

Nieudana akcja antyterrorystyczna

W kilka dni po spotkaniu prezydenta Jemenu Alego Abdullaha Saleha z dowódcą sił USA na Bliskim Wschodzie generałem Davidem Petraeusem do którego doszło pod koniec lipca, armia jemeńska przystąpiła do wielkiej operacji, której celem miały być kryjówki Al-Kaidy w kraju. Operacja trwała jednak tylko kilka dni - oddziały armii zamiast walczyć z terrorystami, zostały przerzucone do akcji przeciwko szyickim rebeliantom na północy kraju, gdzie sytuacja staje się coraz bardziej niestabilna.

Al-Kaida rośnie w siłę

Komórki Al-Kaidy w Jemenie i Arabii Saudyjskiej na początku roku zjednoczyły się w tzw. Al-Kaidę Półwyspu Arabskiego i zaczęły intensywnie rekrutować nowych bojowników. Do Jemenu miała przenieść się już część działaczy Al-Kaidy średniego szczebla z pogranicza pakistańsko-afgańskiego.

arb, PAP