"Grypa nie opóźni wyborów na Ukrainie"

"Grypa nie opóźni wyborów na Ukrainie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wiktor Juszczenko (fot. A. Jagielak /Wprost) 
Data wyborów prezydenckich na Ukrainie, planowanych na 17 stycznia, nie zostanie zmieniona - oświadczył urzędujący szef państwa Wiktor Juszczenko. - Wyborcy powinni być gotowi do głosowania 17 stycznia i wyrażenia swego stanowiska - dodał prezydent.

W ubiegłym tygodniu o możliwości przeniesienia wyborów mówili: jeden z zastępców szefa kancelarii Juszczenki, Ihor Popow, i sekretarz prezydenckiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Raisa Bohatyriowa. Miałoby do tego dojść, gdyby w związku z epidemią grypy władze Ukrainy ogłosiły stan wyjątkowy. W poniedziałek Juszczenko zaprzeczył, że scenariusz stanu wyjątkowego jest rozważany. We wtorek powtórzył tę deklarację, mówiąc, iż wybory prezydenckie będą testem dla ukraińskiego społeczeństwa. - Przychodzi czas, kiedy trzeba określić swój wybór, swój los i los kraju. Dlatego też nie będę bawił się w manipulacje, kwarantanny czy stany wyjątkowe - powiedział prezydent.

Zwolennicy ogłoszenia stanu wyjątkowego na Ukrainie argumentowali wcześniej, że usprawniłby on walkę z epidemią grypy, z którą nie radzi sobie rząd premier Julii Tymoszenko. Zarówno szefowa rządu, jak i obecny prezydent są kandydatami w zaplanowanych na styczeń wyborach. Juszczenko będzie ubiegał się w nich o drugą kadencję, ale sondaże wskazują, że ma niewielkie szanse na zwycięstwo. Na Juszczenkę chce głosować od 3 do 7 procent Ukraińców, podczas gdy Tymoszenko cieszy się 20-procentowym poparciem. 28 procent wyborców chce głosować na lidera prorosyjskiej Partii Regionów Wiktora Janukowycza.

PAP, arb