Wiceminister rolnictwa Andrzej Dycha z PSL na posiedzeniu Komisji ds. Unii Europejskiej miał, zdaniem Ryszarda Czarneckiego, eurodeputowanego z PiS powiedzieć, że kraje trzeciego świata to "kraje niedorozwinięte", a problem głodu na świecie nie istnieje.
Zdaniem ministra Dychy świat ma problem ze złą dystrybucją żywności, a nie z głodem - donosi europoseł Czarnecki. "Na szczęście setki milionów głodnych obywateli z niedorozwiniętych krajów nie dowie się o filozoficznych uwagach polskiego wiceministra. Mają ważniejsze sprawy na głowie niż udowadnianie, że przymierają z głodu" - ironizuje Czarnecki. "Wiceminister Dycha, trzeba przyznać, zrobił wrażenie. Rząd PO - PSL jakoś się sam wyżywi, a Sudan z Erytreą nam nie podskoczą" - kończy swój wpis europoseł.
arb