Co najmniej 718 egzekucji na świecie. Nie licząc Chin

Co najmniej 718 egzekucji na świecie. Nie licząc Chin

Dodano:   /  Zmieniono: 
W 2009 roku wykonano na świecie co najmniej 718 egzekucji, nie licząc Chin, które trzymają dane w tajemnicy - wynika z opublikowanego we wtorek corocznego raportu Amnesty International.
"Dane wskazują, że w 2009 roku karę śmierci stosowało mniej krajów niż rok wcześniej" - powiedziała dziennikarzom dyrektorka AI Draginja Nadażdin. Przyznała, że trudno ustalić rzeczywistą liczbę wykonanych egzekucji, ponieważ niektóre kraje nie ujawniają danych o liczbie straconych ludzi.

Sposoby wykonania kary śmierci obejmują powieszenie, rozstrzelanie, ścięcie, ukamienowanie, porażenie prądem i wstrzyknięcie trucizny.

Światowe statystyki

Raport AI wymienia 18 krajów, o których wiadomo, że w 2009 roku wykonano w nich egzekucje. Dane nie są pełne, ponieważ wśród tych krajów są Chiny, gdzie wykonuje się więcej egzekucji niż we wszystkich pozostałych krajach razem wziętych, oraz Malezja i Korea Północna, które także nie ujawniają liczby straconych.

Najwięcej egzekucji wykonano w Chinach, w Iranie - 338 straceń, Iraku - 120, Arabii Saudyjskiej - 69 egzekucji i Stanach Zjednoczonych, gdzie stracono 59 osób. Ani jednej egzekucji nie przeprowadzono w 2009 r. w Europie, ale w marcu bieżącego roku dwie osoby stracono na Białorusi.

Inne kraje, w których w ubiegłym roku wykonano karę śmierci, to Bangladesz, Botswana, Egipt, Jemen, Japonia, Libia, Singapur, Sudan, Syria, Tajlandia i Wietnam.

Nadażdin zwróciła uwagę, że Chiny z jednej strony chwalą się egzekucjami, gdy chodzi np. o handlarzy narkotyków, z drugiej ukrywają egzekucje Tybetańczyków, nie dochowują też procedur informowania rodzin i wydawania ciała. Zaznaczyła, że w Iranie kara śmierci ma często podłoże polityczne - co najmniej 112 osób stracono po antyprezydenckich zamieszkach.

"Nasz niepokój wywołują okoliczności. Zauważyliśmy, że dyskryminacja jest bardzo często związana z orzekaniem i wykonywaniem tej kary, ofiarami często są osoby ubogie lub pochodzące z mniejszości etnicznych" - powiedziała Nadażdin. Przypomniała orzeczenie i wykonanie wyroku w Iranie na Kurdyjce.

Egzekucji coraz więcej, krajów gdzie się je przeprowadza coraz mniej

Choć w porównaniu z 2008 r. wzrosła liczba znanych przypadków egzekucji - wtedy stracono co najmniej 672 osoby - liczba krajów, gdzie wykonuje się karę śmierci, zmalała o sześć. "Co roku nowe kraje decydują się na abolicję. Ostatnio na usunięcie kary śmierci ze swych systemów karnych zdecydowały się Togo i Burundi" - powiedziała szefowa AI. Zaznaczyła, że masową zamianę kary śmierci na więzienie ogłosiła Kenia, gdzie objęto tą zmianą 4 tys. skazanym, nie doszło też do żadnej egzekucji w Pakistanie, gdzie jednak wciąż jest orzekana, a 7 tys. osób siedzi w celach śmierci.

Raport AI stwierdza też stopniowy spadek liczby wykonanych egzekucji w USA, gdzie w ubiegłym roku uwolniono 9 osób wcześniej skazanych na śmierć, gdy okazało się, że są niewinne. Amnesty sprzeciwia się karze śmierci co do zasady, nie tylko w przypadkach pomyłek sądowych.

Halina Bortnowska z działającej przeciw karze śmierci grupy "Horyzont" dodała, że w Polsce, choć prawo nie przewiduje kary śmierci, "powinno się zmienić przekonanie wielu osób, że kara śmierci by się przydała, że jest dobra, potrzebna, może być postulatem wyborczym".

"Założeniem kary jest edukacja, kara śmierci jest zaprzeczeniem tego założenia" - powiedziała sędzia Teresa Romer.

"Mamy nadzieję, że pod koniec 2010 Narody Zjednoczone znów wydadzą rezolucję w sprawie moratorium na karę śmierci i że ta rezolucja wywoła oddźwięk" - powiedziała Nadażdin.

Kara śmierci obowiązuje wciąż w 58 krajach. Ponad dwie trzecie państw na świecie odeszło od kary śmierci lub jej wykonywania. W 95 państwach nie ma kary śmierci. Amnesty International występuje przeciw karze śmierci od 1977 roku, jako karze okrutnej, poniżającej i nieodwracalnej.

PAP, im