Biały Dom: wypuszczenie przez Kubę 52 dysydentów to dobry znak

Biały Dom: wypuszczenie przez Kubę 52 dysydentów to dobry znak

Dodano:   /  Zmieniono: 
Hillary Clinton pochwaliła w czwartek decyzję o uwolnieniu przez Kubę 52 politycznych więźniów stwierdzając, że takie postanowienie komunistycznych kubańskich władz jest od dawna zaległym „pozytywnym znakiem”.
- Przyjmujemy to z zadowoleniem. Myślimy, że to pozytywny znak. Jest to coś już od dawna zaległego, niemniej zadowalającego - powiedziała reporterom Clinton.
 
Amerykańska sekretarz stanu powiedziała też, że w środę rozmawiała z hiszpańskim ministrem spraw zagranicznych Miguelem Angelem Moratinosem, który wspólnie z kościołem katolickim bardzo przyczynił się do ustalenia z Kubą warunków, na mocy których część zwolnionych więźniów dostanie azyl polityczny w Hiszpanii.
 
Clinton jednak odmówiła jednoznacznego oświadczenia czy zwolnienie kubańskich więźniów przekona Stany Zjednoczone do zdjęcia embargo z komunistycznego kraju. Amerykańska polityk powiedziała jedynie, że decyzja kubańskiego rządu jest „zachęcająca" dla administracji Obamy .

Zapytany o to, czy Stany Zjednoczone, podobnie jak Hiszpania, zdecydują się dać azyl wypuszczonym dysydentom, rzecznik amerykańskiego departamentu stanu Mark Toner powiedział: oczywiście. Zaznaczył jednak, że uwolnieni więźniowie powinni mieć wybór czy chcą pozostać na Kubie, czy żyć poza nią. - Wspieramy wysiłki dążące do zapewnienia zwolnień więźniów politycznych z kubańskich więzień i udzielimy azylu tym, którzy będą się o niego ubiegać i którzy będą spełniać odpowiednie wymagania - zadeklarował Toner.

Zwolnienie 52 więźniów wpłynęło także na postawę głodującego dysydenta Guillermo Farinasa, który w czwartek zakończył trwający 135 dni strajk głodowy.

AFP, kk