Gaza bez prądu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Podczas gdy w Strefie Gazy upał dochodzi do 35 stopni Celsjusza, jedyna miejscowa elektrownia dostarczająca 33 proc. zużywanego prądu, stanęła z braku paliwa przywożonego z Zachodniego Brzegu Jordanu. Władze palestyńskie z Ramallah, na Zachodnim Brzegu, wyjaśniły, że przerwały dostawy paliwa ponieważ administracja Strefy będąca w rękach islamskiego Hamasu zalega z opłatami. Wyłączona elektrownia obsługuje miasto Gaza i okolice, gdzie mieszka około pół miliona ludzi.

Hamas, który w drodze zbrojnego zamachu przejął władzę w Strefie Gazy w czerwcu 2007 roku, oskarżył rząd w Ramallah o sprzeniewierzenie się zobowiązaniu, że będzie sam pokrywał koszty paliwa dla elektrowni w Gazie, za które w ubiegłym roku przestała płacić Unia Europejska. Elektrownia w Gazie była już trzykrotnie wyłączana w tym roku z braku paliwa. Gdy jest czynna, odbiorcy mają prąd przez sześć do 10 godzin dziennie.

Wyłączenie prądu w okresie największych upałów mieszkańcy Gazy odczuwają szczególnie dotkliwie, ponieważ rozmrażają się lodówki, nie działają wentylatory i klimatyzacja. Dwie trzecie zapotrzebowania Strefy Gazy na prąd pokrywają dostawy z Izraela i Egiptu.

PAP, arb