Talibowie z Pakistanu nawołują do odrzucenia pomocy od USA

Talibowie z Pakistanu nawołują do odrzucenia pomocy od USA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ruch Talibów Pakistanu, który ma na swoim koncie zamachy z tysiącami ofiar, zaapelował do pakistańskiego rządu, by odrzucił pomoc Stanów Zjednoczonych dla Pakistańczyków dotkniętych katastrofalnymi powodziami. - Rząd nie powinien przyjmować amerykańskiej pomocy i jeśli jej nie weźmie, damy 20 mln dolarów na pomoc dla ofiar powodzi - powiedział rzecznik Tehrik-i-Taliban (TTP) Azam Tariq.
Powodzie w Pakistanie, najgorsze od 80 lat, dotknęły blisko 14 mln ludzi i zabiły, jak się szacuje, 1600. ONZ przygotowuje w związku z tym apel o kilkaset milionów dolarów na pilną pomoc dla ofiar żywiołu. - Sami rozprowadzimy wśród ludzi pomoc pod przywództwem naszego szefa Hakimullaha Mehsuda, jeśli rząd zapewni nas, że nie aresztuje żadnego z członków naszej organizacji - powiedział Tariq. - Potępiamy amerykańską i inną pomoc z zagranicy; wierzymy, że prowadzi ona do naszej podległości. Dżihad przeciwko Ameryce będzie trwać - dodał.

Waszyngton dostarczył Pakistanowi pomoc w wysokości 35 mln dolarów, w tym 12 prefabrykowanych mostów i ponad 430 tys. posiłków halal, zgodnych z prawem koranicznym. Jak podał Biały Dom, amerykańskie śmigłowce pomogły uratować "ponad 1000 osób" w Pakistanie.

Władze Pakistanu są krytykowane w kraju za opieszałość w niesieniu pomocy ofiarom powodzi, zwłaszcza że niepopularny prezydent Asif Ali Zardari w czasie tak poważnej klęski żywiołowej udał się z wizytą do Wielkiej Brytanii. W udzielanie pomocy poszkodowanym zaangażowały się muzułmańskie organizacje dobroczynne, z których część ma powiązania z ekstremistami.

TTP w ciągu trzech lat przeprowadził w Pakistanie kampanię zamachów bombowych. Zginęło w nich ponad 3570 ludzi. Stany Zjednoczone oskarżają Tehrik-i-Taliban o próbę nieudanego zamachu w maju w Nowym Jorku.

PAP, arb