W Phenianie rozpoczął się zjazd partii komunistycznej

W Phenianie rozpoczął się zjazd partii komunistycznej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kim Dzong Il otrzymał poparcie delegatów na nadzwyczajnym zjeździe Partii Pracy Korei i wciąż będzie pełnił funkcję sekretarza generalnego partii - podała japońska agencja Kodo.

Wcześniej najmłodszy syn przywódcy Korei Płn. Kim Dzong Un został mianowany generałem, co - zdaniem analityków - jest pierwszym krokiem w kierunku dynastycznej sukcesji. Na kilka godzin przed otwarciem zjazdu północnokoreańskie media państwowe po raz pierwszy wymieniły Kim Dzong Una z nazwiska, nie dodając jednak, że jest synem Kim Dzong Ila.

Przypuszcza się, że 68-letni Kim Dzong Il doznał w 2008 roku udaru. Eksperci uważają jednak, że jego syn jest za młody i zbyt niedoświadczony, żeby w pełni przejąć po nim władzę. - Zgodnie z przypuszczeniami dynastyczne przekazywanie władzy przybrało publiczny charakter. Jak na razie przyjęto model, który widzieliśmy w latach 70., gdy sam Kim Dzon Il stawał się Drogim Przywódcą - powiedział Andriej Łankow z Uniwersytetu Kookmin w Korei Południowej. - Różnica polega na tym, że tym razem koreańczycy wydają się bardzo spieszyć - zaznaczył.

Eksperci ostrzegają przed możliwością wybuchu konfliktu wewnętrznego w związku z wynoszeniem do władzy Kim Dzong Una. - Sukcesja władzy może doprowadzić do walk frakcyjnych i wiązać się z olbrzymimi kosztami gospodarczymi, które uczynią z Półwyspu Koreańskiego beczkę prochu - ocenił specjalny wysłannik japońskiego rządu, były wiceminister spraw zagranicznych Shotaro Yachi. Sądzi się, że Kim Dzong Un urodził się w 1983 lub 1984 roku, ale niewiele o nim wiadomo, oprócz tego, że chodził do szkoły w Szwajcarii, i że jest ukochanym synem Kim Dzong Ila.

arb, PAP