"Kiedy minie obecny szum, bezdyskusyjne pozostaną straszliwe warunki życia tej zepchniętej na margines mniejszości" - oceniła oenzetowska komisarz. Zaapelowała następnie o to, aby rozwiązano tę sytuację w sposób właściwy, "traktując prawa człowieka jako podstawowe zasady polityki i działań naprawczych". Zdaniem Pillay, jest to konieczne, ponieważ "nasiliły się praktyki dyskryminacyjne i przemoc" wobec Romów. W tym kontekście komisarz wymieniła zajścia na Węgrzech i Słowacji, gdzie doszło do ofiar śmiertelnych. "W niektórych krajach ogranicza się Romom dostęp do opieki medycznej i innych usług z powodu braku dokumentów tożsamości" - dodała.
Pillay wyraziła też niepokój tym, że "marginalizacja i potępianie Romów są często podsycane przez podżegającą retorykę tych sił, które chcą osiągnąć polityczne korzyści posługując się widmem nieufności". Przypomniała, że zwróciła na to uwagę podczas wizytacji nielegalnych i legalnych obozowisk romskich we Włoszech.
Komisarz położyła nacisk na potrzebę jak najlepszego zintegrowania Romów, zarówno w krajach ich pochodzenia, jak i tych, które tych ludzi przyjmują. "Z aktywnym wsparciem Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, a także ONZ, Unia Europejska i jej 27 państw członkowskich mają teraz możliwość zmiany swej postawy wobec Romów" - oświadczyła Pillay.
zew, PAP