Nikabu na kanadyjskiej sali sądowej? Sądy zadecydują indywidualnie

Nikabu na kanadyjskiej sali sądowej? Sądy zadecydują indywidualnie

Dodano:   /  Zmieniono: 
To sąd będzie rozstrzygać za każdym razem, czy ortodoksyjne muzułmanki mogą zasłaniać twarz podczas procesu, czy też muszą zdjąć zasłonę - uznał w minionym tygodniu Sąd Apelacyjny Ontario.
Uznał on, że sądy każdorazowo będą musiały wziąć pod uwagę prawo do wolności wyznania oraz prawo do uczciwego procesu. Jeśli zasłanianie przez zeznającą kobietę twarzy miałoby naruszyć prawa stron procesu, sąd będzie mógł nakazać zdjęcie zasłony - podały kanadyjskie media.

Sędziowie uznali, że nie jest możliwe stworzenie jednolitej i niezmiennej reguły, bo prawo do uczciwego procesu i prawo wolności wyznania nie mogą się wzajemnie wykluczać.

To wyrok w sprawie, której rozpatrywanie Sąd Apelacyjny Ontario rozpoczął jeszcze w czerwcu tego roku. Chodziło o sprawę przesłuchania kobiety, która nie chciała zeznawać przed sądem bez kryjącej całą twarz islamskiej zasłony. Jej prawnik David Butt uznał wówczas, że sąd musi znaleźć rozwiązanie godzące dwa prawa: do obrony oraz do przekonań religijnych. Kanadyjska prasa podkreślała, że to pierwszy przypadek, gdy kanadyjski sąd został poproszony o rozstrzygnięcie w sprawie nikabu.

Sprawa, której rozpatrywanie sądy rozpoczęły w roku 2007, dotyczy molestowania seksualnego, którego mieli się dopuścić kuzyn kobiety i jej wuj, gdy kobieta była sześcioletnim dzieckiem, jeszcze w latach 80. I to oni właśnie twierdzili, że kobieta powinna odsłonić twarz, ponieważ jest to istotne dla możliwości obrony. Natomiast prawnik kobiety twierdził, że nawet jeśli nie zdejmie ona zasłony, to oskarżeni będą mogli patrzeć jej prosto w oczy. Obecnie sąd wskazał, że będzie musiała ona relacjonować przed sądem i własną rodziną wyjątkowo bolesne szczegóły z prywatnego życia, dlatego nie będzie musiała zdejmować zasłony, dopóki bezstronność procesu nie będzie zagrożona.

Wcześniej sąd niższej instancji nakazał 32-letniej kobiecie zdjęcie zasłony, a sąd drugiej instancji - podważył decyzję sądu pierwszej instancji. Cała sprawa wpisywała się w szerszy kontekst światowych dyskusji na temat miejsca islamu w świeckich krajach i informacji o krajach, które zakazały bądź chcą zakazać noszenia nikabu lub burki w urzędach czy miejscach publicznych.

Z jednej strony Women's Legal Education and Action Fund twierdził, że nakaz zeznawania bez zasłony utrudni wielu muzułmankom zgłaszanie podobnych spraw do sądu. Za prawem do zeznawania w zasłonie opowiedziały się też komisja praw człowieka w Ontario (Ontario Human Rights Commission) i Canadian Civil Liberties Association. Przeciwnikami zasłony w sądzie byli i nadal są przedstawiciele kanadyjskiego kongresu muzułmańskiego - Muslim Canadian Congress (MCC). MCC uważa, że wyrok Sądu Apelacyjnego oznacza, że każdy będzie mógł próbować ukryć w sądzie swoją tożsamość pod pozorem przekonań religijnych.

zew, PAP