Nowy układ START, przewidujący zmniejszenie arsenałów jądrowych Stanów Zjednoczonych i Rosji o 30 proc. w ciągu siedmiu lat, podpisali w kwietniu w Pradze prezydenci Barack Obama i Dmitrij Miedwiediew. By dokument wszedł w życie, muszą go jeszcze zatwierdzić parlamenty obu państw. Poprzednia wersja traktatu wygasła w grudniu ubiegłego roku.
Zdaniem Kosaczowa, jeśli zgodnie z przedwyborczymi sondażami Republikanie znacznie zwiększą swój stan posiadania w Senacie, nie będzie można uzyskać tam koniecznej dla ratyfikacji większości dwóch trzecich głosów.
- Wielu (republikańskich senatorów) będzie w zasadzie przeciwnych porozumiewaniu się z Rosją w jakiejkolwiek sprawie. W takim przypadku będziemy musieli zaczynać od początku. To najgorszy scenariusz. Absolutnie straszny. Na razie nie chcę w niego wierzyć - zaznaczył rosyjski deputowany. - Obecnie jestem rozczarowany tym, jak to wszystko się odbywa, ale zachowuję optymizm, bowiem istnieją duże szanse, że zostanie ratyfikowany w trakcie sesji przejściowej - dodał Kosaczow.
Prezydent Miedwiediew przesłał nowy układ START do parlamentu, ale upomniał deputowanych, by nie podejmowali ratyfikacji zanim nie uczyni tego Senat USA.
zew, PAP