Zasada "Nie pytaj, nie mów" ("Don't Ask, Don't Tell") zakazuje pytania żołnierzy o ich orientację seksualną, a im z kolei zabrania zdradzać się z nią w jakikolwiek sposób w wojsku. Na jej podstawie dowództwo armii odrzuca corocznie wnioski o przyjęcie tysięcy kandydatów-homoseksualistów.
Sędzia Virginia A. Phillips, która wydała wspomniane orzeczenie w Kalifornii, argumentowała, że dotychczasowa polityka narusza konstytucyjną zasadę równości wobec prawa i pierwszą poprawkę do konstytucji o wolności wypowiedzi. 12 października sędzia nakazała dodatkowo armii zaprzestanie wprowadzania w życie tej polityki. Rząd zapowiedział wniesienie odwołania od decyzji sędzi do sądu apelacyjnego.
Ministerstwo Sprawiedliwości, powołując się na fakt, że Pentagon kieruje się ustawami Kongresu - który nie zniósł jeszcze zasady "Don't Ask, Don't Tell" - zwróciło się do sędzi Phillips, aby zezwoliła na dalsze stosowanie tej zasady do chwili zakończenia procesu apelacyjnego. We wtorek sędzia Phillips odmówiła i nakazała natychmiastowe wprowadzenie w życie jej decyzji.
Pentagon już w piątek rozesłał instrukcje do punktów werbunkowych, aby przyjmowały do armii lesbijki i gejów, nie ukrywających swej orientacji seksualnej. USA są 26. krajem, który zezwala w ten sposób na służbę wojskową jawnych homoseksualistów. Są to niemal wszystkie kraje Europy Zachodniej oraz Kanada, Urugwaj, RPA, Australia i Nowa Zelandia.
zew, PAP