Są kolejne dowody na obecność więzień CIA w Polsce

Są kolejne dowody na obecność więzień CIA w Polsce

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Coraz więcej jest dowodów, że na terenie Polski i Europy dochodziło do nadużyć praw człowieka w tzw. wojnie z terroryzmem i w sprawie więzień CIA - wynika z raportu Amnesty International, który został zaprezentowany w Warszawie.

W liczącym 47 stron raporcie AI "Tajemnica Poliszynela - Piętrzące się dowody na współudział Europy w programie bezprawnych transferów i tajnych więzień CIA" Polsce poświęcono cztery strony. Zrekapitulowano na nich postępy trwającego od 2008 r. polskiego śledztwa ws. domniemanych tajnych więzień CIA na terenie naszego kraju oraz znane już medialne i publiczne informacje na temat sprawy. Zestawiono je też z ujawnionymi informacjami o postępach śledztw w tej samej sprawie z innych krajów.

Draginja Nadażdin, dyrektorka Amnesty International Polska wyjaśniła, że w przeciwieństwie do systematycznego unikania odpowiedzialności przez USA, w Europie zauważalny jest pewien postęp w rozliczeniu udziału rządów krajów europejskich w prowadzonym przez CIA programie bezprawnych transferów więźniów i tajnych więzień. W rekomendacjach dla Polski autorzy raportu zwracają się do naszej prokuratury o zapewnienie przejrzystości w tym postępowaniu i o to, by wszyscy mający status pokrzywdzonego mogli w sposób nieskrępowany i zgodny z międzynarodowymi standardami uczestniczyć w tym śledztwie. Pojawia się też postulat, aby odejść od praktyki, że w imię racji stanu utrzymuje się tajemnicę postępowania, czy też odmawia się zgody na przesłuchanie określonych świadków, nie uchylając im obowiązku zachowania tajemnicy. Ten postulat adresowany jest także do wielu innych krajów opisywanych przez AI. - Kluczową przeszkodą postępu Europy na drodze do rozliczenia za tortury i inne bezprawne praktyki jest chęć uciszenia sprawy i zasłanianie się tajemnicą państwową oraz bezpieczeństwem narodowym. Nadużycia w ramach tzw. wojny z terroryzmem zostały popełnione również na europejskiej i polskiej ziemi - mówiła Nadażdin. Amnesty International przypomina też, że Adb al-Rahim Nashiri, więzień Guantanamo oskarżany o organizację ataku na amerykański okręt USS Cole, od niedawna ma status pokrzywdzonego w polskim śledztwie.

Irmina Pacho z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka zwróciła uwagę, że Polska Agencja Żeglugi Powietrznej i Straż Graniczna ujawniły - w odpowiedzi na pytania m.in. Fundacji - że na lotnisku w Szymanach lądowały samoloty identyfikowane jako używane przez CIA. Było to pierwsze po 8 latach zaprzeczania przez władze potwierdzenie, iż Polska może mieć pewne związki z operacją CIA. Wcześniej m.in. były prezydent Aleksander Kwaśniewski i były premier Leszek Miller zaprzeczali, by w Polsce istniały takie więzienia. Obecne władze tego nie komentują. Na początku roku media informowały, że Kwaśniewski nie będzie przesłuchany w sprawie jako świadek, bo urzędujący wtedy prezydent Lech Kaczyński nie zwolnił go z obowiązku zachowania tajemnicy. W mediach pojawiły się informacje, że cała sprawa może się skończyć w Trybunale Stanu.

Przedstawiciele AI oraz Fundacji Helsińskiej uznają, że prowadzone w Polsce śledztwo jest już "przewlekłe i nieefektywne". - Tym bardziej, że pojawiają się nowe zapowiedzi, iż wyniki śledztwa oraz sam proces będą tajne. Wydaje się, że to nie jest właściwa odpowiedź na wezwania o przejrzystość działań naszych władz - uważa Wojciech Makowski, ekspert AI. Organizacja domaga się od prokuratury, by nie prowadziła śledztwa jedynie w sprawie przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy państwowych, ale również przyznała, że bada, czy dochodziło w Polsce do tortur.


PAP, arb