Pięciu domniemanych kłusowników zastrzelono w ciągu ubiegłych czterech dni w największym w RPA Parku Narodowym Krugera w ramach obławy na gangi przemycające rogi nosorożców do państw wschodniej Azji - poinformowała południowoafrykańska policja.
W ubiegłym roku w parkach narodowych RPA ofiarą kłusowników padło ponad 330 nosorożców, których sproszkowane rogi sprzedawane są jako afrodyzjak na czarnym rynku w takich krajach. Według zajmującej się ochroną tych zwierząt Międzynarodowej Fundacji Nosorożca cena rogów nosorożca dochodzi do 56690 dolarów za kilogram, co czyni je droższymi od złota.
- Gangi są bardzo dobrze zorganizowane i posługują się najnowocześniejszym wyposażeniem technicznym oraz śmigłowcami. Ich szefów trudno schwytać. Mogliśmy tylko dopaść ludzi działających w terenie - powiedział rzecznik elitarnej jednostki policyjnej Hawks (Jastrzębie) McIntosh Polela. Według niego, siedmiu ludzi zostało aresztowanych i jeszcze w tym tygodniu staną oni przed sądem.
Zajmujący blisko 20 tys. kilometrów kwadratowych powierzchni Park Narodowy Krugera ciągnie się wzdłuż trudnej do upilnowania granicy RPA z Mozambikiem. - Sądzimy, że niektórzy kłusownicy wchodzą do nas i uciekają przez granicę, co utrudnia aresztowania - zaznaczył Polela.
zew, PAP